18 lutego policjanci ze specjalnej grupy śledczej powołanej do zwalczania oszustw otrzymali informację od pracowników jednego z banków o emerytce wypłacającej wszystkie oszczędności. Kobieta zgłosiła się do placówki i poprosiła o szybką wypłatę gotówki. W związku z tym od razu otrzymała 50 tys zł , a kolejne 150 tys. miało być dla niej przygotowane w poniedziałek. Kobieta podczas rozmów z pracownikami była nerwowa i sprawiała wrażenie przestraszonej.
Policjanci ustalili, że 83-latka padła ofiarą oszustwa. Zatrzymali 57-latka, który odbierał pieniądze od seniorki. Jak się okazało, dzień wcześniej wziął od mieszkanki Lublina ponad 280 tysięcy złotych. Zamierzał przyjść po kolejne pieniądze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ : Lublin: 33-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zapłaci mandaty na prawie 4 tysiące złotych
- Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Policjanci w trakcie czynności ustalili, że może mieć on na swoim koncie jeszcze dwa inne przestępstwa, do których doszło na terenie Lublina. Podczas tych zdarzeń łupem oszustów padło kolejne 100 tysięcy złotych - mówi kom. Kamil Gołębiowski
Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa, co do mienia znacznej wartości. Na wniosek śledczych został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.