reklama
reklama

Lublin: Spór wokół połączenia trzech instytucji kultury. Związkowcy i dyrektor złożyli zawiadomienia do prokuratury

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Lublin: Spór wokół połączenia trzech instytucji kultury. Związkowcy i dyrektor złożyli zawiadomienia do prokuratury - Zdjęcie główne

Centrum Spotkania Kultur w Lublinie | foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Trwa spór wokół połączenia trzech instytucji kultury w jedną. Nie chcą tego związkowcy, którzy teraz złożyli zawiadomienie do prokuratury na dyrektor, związaną ze sprawą. Ona z kolei złożyła zawiadomienie na przewodniczego jednego ze związków.
reklama

Zwiąkowcy i dyrektor Teatru reagują

Związki zawodowe Centrum Spotkania Kultur i NSZZ Solidarność Filharmonii Lubelskiej nie chcą połączenia w CSK, Filharmonii i Teatru Muzycznego w jedną instytucję. W piątek (19 maja) rano poinformowały o krokach, które podjęły względem dyrektor Teatru Muzycznego. 

- Dzisiaj złożyliśmy do prokuratury wniosek o wszczęcie i przeprowadzenie postępowania przygotowawczego w celu zbadania możliwości dopuszczenia się przez Kamilę Lendzion przestępstwa - przekazali przedstawiciele związków.

Chodzi o wszczęcie postępowania przygotowawczego, żeby zbadać możliwość popełenienia przestępstwa przez dyrektor teatru polegającego na tym, że 26 kwietnia "powołując się na wpływy w instytucji samorządowej - Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego w Lublinie, w zamian za obietnicę uzyskania korzyści majątkowej i osobistej w postaci objęcia funkcji dyrektora w mającej powstać w przyszłości instytucji kultury podległej Zarządowi Województwa Lubelskiego - Operze Lubelskiej, podjęła się pośrednictwa w załatwieniu sprawy polegającej na uzyskaniu lepszych gratyfikacji finansowych dla siebie oraz pracowników jej podległych mającej nowo powstać instytucji oraz obietnic zachowania stałości zatrudnienia z uwagi na fakt pełnienia w niej funkcji dyrektora".

Jeszcze tego samego dnia - po południu kroki w tej sprawie podjęła też dyrektor teatru.

- Z przykrością i zdumieniem muszę powiedzieć, że w ostatnich dniach mam do czynienia z celowym działaniem mającym na celu zdyskredytowanie mojej osoby w oczach opinii publicznej. Ostatnim tego przykładem jest zawiadomienie do prokuratury złożone przez jeden ze związków zawodowych działających w CSK. Nie mogę już nie zareagować na takie irracjonalne działania - przekazała Kamila Lendzion i dodaje, że dlatego złożyła w piątek do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstw opisanych w Kodeksie Karnym (chodzi np. o zniesławienie) przez przewodniczącego Związku Zawodowego pracowników CSK „Kultura”.

Również w piątek Radio Lublin poinformowało, że Zarząd Województwa Lubelskiego podjął uchwałę intencyjną o zamiarze fuzji tych trzech instytucji kultury. 

- Kultura w naszym mieście ma się dobrze i będzie się miała jeszcze lepiej - mówi cytowany przez Radio Lublin marszałek województwa lubelskiego, Jarosław Stawiarski. - Zarząd wyraził wolę połączenia tych instytucji. Nazwa się zmieni, dołożymy jeszcze jeden komponent – i to wszystko. Musimy wyrwać się z tej niemożności, z przekonania, że w Lublinie możemy grać tylko w sposób bardzo kiepski. Nie. Lublin i Lubelskie stać na więcej.

Ostateczną decyzję podejmie Sejmik Województwa Lubelskiego.

O co chodzi w sprawie?

We wtorek (16 maja) związki rozesłały do mediów apel "W obronie regionalnej kultury". Chodzi o planowane połączenie trzech instytucji kulturalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Mowa o Centrum Spotkania Kultur, Filharmonii Lubelskiej i Teatrze Muzycznym w Lublinie. Wyjaśnili, że takie plany budzą ich oburzenie i "całkowicie podkupują zaufanie do organu prowadzące jakim jest Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, a szczególnie do Pana Bartłomieja Bałabana, członka zarządu województwa lubelskiego, któremu jak się obecnie okazuje nieopatrznie powierzono pieczę nad kondycją i przyszłością naszej regionalne kultury".

Dzień wcześniej o połączeniu instytucji mówił w Radiu Lublin Jarosław Stawiarski.

- Koncepcja połączenia Centrum Spotkania Kultur, Filharmonii Lubelskiej i Teatru Muzycznego w Lublinie będzie polegała tylko na zmianie nazwy - mówił Jarosław Stawiarski. -  Nie będzie żadnych zwolnień, nie będzie żadnego naboru, bo skąd tych ludzi weźmiemy. Skąd weźmiemy muzyków? Przecież pozostaną ci sami, a oni stanowią o esencji filharmonii, teatru muzycznego. A Centrum Spotkania Kultur? Jest kilku menadżerów, kilku pracowników obsługi itd. Nie demonizowałbym powstania opery, bo to jest tylko zmiana nazwy i uzupełnienie o operę, która powinna czasami w Lublinie zagościć.

Zdaniem związkowców pod płaszczykiem połączenia i wzmocnienia rangi planowanej Opery i Filharmonii "kryje się wrogie przejęcie i zniszczenie dorobku najważniejszych instytucji kultury naszego województwa". 

- Centrum Spotkania Kultur w Lublinie według upublicznionych planów dyrektor Lendzion ma zostać poddane utylizacji, a wraz z nim wszystkie osiągnięcia i miliony złotych podatników wydane na działalność, projekty i wypromowanie marki - czytamy w piśmie związkowców.

O kulisach pomysłu połączenia trzech instytucji pisze m.in. portal internetowy Jawny Lublin. 

- 26 kwietnia dyrektor Teatru Muzycznego Kamila Lendzion kieruje do urzędu marszałkowskiego oficjalne pismo ws. połączenia trzech samorządowych instytucji kultury w nowy twór „Opera i Filharmonia Lubelska – Lubelskie Centrum Sztuki””. Potem spotyka się ze związkami zawodowymi swojej instytucji. Nie przypuszcza, że jedna z obecnych na zebraniu osób całe spotkanie nagrywa - napisał Jawny Lublin. - Tak dalej być nie może. Nie możemy pracować w taki sposób, bo po pierwsze ja już nie mam siły wam cały czas obiecywać, że będzie lepiej. Nie mam siły być na etacie żebraka tak samo jak i wy – zaczyna spotkanie Kamila Lendzion. Dalej dyrektorka wylicza ostatnie nagrody dla Teatru Muzycznego, stwierdza, że „najwyższy czas, żeby nie zgodzić się na takie warunki”, przekonuje, że „z taką salą nie jesteśmy w stanie zarabiać więcej”. Do rzeczy przechodzi szybko.

Portal przekazał, że dyrektor miała wtedy powiedzieć m.in., że "Powstanie jedna instytucja, kierować nią będę ja." i dodawać, że likwidacji etatów nie będzie. 

- Sytuacja jest już nieodwracalna. To decyzja marszałka Stawiarskiego, który jest po rozmowach w ministerstwie. Ja jestem tylko wykonawcą, ale nie ukrywam, że jest bardzo dobry kierunek. Jako największa instytucja przejmujemy całą resztę - mówi dyrektor cytowana przez Jawny Lublin. - To przesądzone, decyzja jest podjęta (...). Nie będzie innych dyrektorów poza mną. Będą kierownicy.

Do tych wypowiedzi odnieśli się związkowcy w swoim apelu. 

- Gdy pojawiły się pierwsze informacje medialne zapewniała (dyrektor Lendzion - przyp.red.), że żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły, a ona sama stanie ewentualnie do konkursu na dyrektora. W podobnym tonie wypowiadał się także członek zarządu Bałaban. Tymczasem na ujawnionym nagraniu dyr. Lendzion bardzo szczegółowo opisuje jak ma wyglądać fuzja - napisano w piśmie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama