reklama

Lublin: Zaległości NFZ a szpitale. Poseł Przemysław Czarnek: "Obraz nędzy i rozpaczy"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Joanna Niećko

Lublin: Zaległości NFZ a szpitale. Poseł Przemysław Czarnek: "Obraz nędzy i rozpaczy" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

Konferencja prasowa | foto Joanna Niećko

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z LublinaDo sytuacji szpitali i płatności NFZ odnieśli się lubelscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Sprawę komentuje lubelski NFZ.
reklama

W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że niektóre szpitale przesuwają terminy zabiegów czy operacji na 2026 rok. Jako powód podawano zobowiązania nieuregulowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Część zabiegów przesuwa np. Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie.

"Bywały różne sytuacje"

W odniesieniu do sprawy w środę (12 listopada) pod Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym przy al. Kraśnickiej w Lublinie odbyła się konferencja prasowa z udziałem m.in. lubelskich posłów Prawa i Sprawiedliwości.

- Wszyscy zgodnie mówią, że takiej sytuacji w służbie zdrowia jeszcze nie było. Bywały różne sytuacje, bywały różne momenty, bywały poślizgi. Ale w sytuacji, w której szpitale przestają przyjmować pacjentów, jak informuje nas szef Naczelnej Rady Lekarskiej - nigdy nie było. Bywały sytuacje, w których nadwykonania były płacone z poślizgiem np. jednego kwartału czy nawet dwóch. Ale byli o tym dyrektorzy szpitali informowani. Także można było swobodnie planować sobie kolejne działania. Zaciągać kolejne zobowiązania. Wiedząc, że się jest płacić tym, co będzie zapłacone np. za trzy miesiące - mówił Przemysław Czarnek, poseł, były minister edukacji i nauki oraz były wojewoda lubelski.

Podkreślił, że szpital przy al. Kraśnickiej jest największym szpitalem w województwie lubelskim i jednym z największych w ogóle w Polsce, a także prowadzonym przez samorząd województwa lubelskiego (Urząd Marszałkowski).

reklama

- Narodowy Fundusz Zdrowia wszystkim placówkom prowadzonym przez samorząd województwa lubelskiego zalega dzisiaj około 350 milionów złotych z tytułu nadwykonań. Jest oczywiście jakieś wstępne porozumienie w formie online. Ostatnio można powiedzieć było robione spotkanie z kierownikami szpitali, z dyrektorami szpitali w całej Polsce. NFZ obiecał, że do 20 listopada zapłaci część z trzeciego kwartału. Część tych nadwykonań, ale to jest na razie obiecanka i nie wiadomo co z tego wyjdzie. Do tego dochodzi jeszcze, fundusz medyczny - 4 miliardy złotych. 4 miliardy złotych zatrzymane przez minister zdrowia Izabelę Leszczynę jak czarodziejską różdżką (...) Teraz słyszymy, że ten fundusz medyczny ma być w ogóle w związku z bankructwem Narodowego Funduszu Zdrowia przesuwany do NFZ-u. Krótko mówiąc: obraz nędzy i rozpaczy - stwierdził Czarnek.

reklama

"Takiej zapaści w ochronie zdrowia nie było"

Marszałek województwa lubelskiego zaznaczył, że szpital wojewódzki to największy pracodawca w regionie, jeśli chodzi o ochronę zdrowia. Jarosław Stawiarski podkreślił, że nie ma zapłaconych nadwykonań od 8 miesięcy na kwotę 62 milionów złotych.

- Od marca, pierwszy kwartał jest zapłacony. To już jest ponad pół roku, to jest już praktycznie 8 miesięcy. Co robimy? Kredytujemy. Ile mamy tak zwanych limitowanych niezapłaconych? Prawie 100 milionów. I ile nam zapłaci? Według umowy może nam NFZ nic nie zapłacić, czyli 100 milionów będzie czystego kredytu. A gdzie odsetki? Zapytajmy się ministra finansów Andrzeja Domańskiego, czy odsetki ZUS odpuszcza szpitalom, jednostkom publicznym. Nie, płacimy karne odsetki, jeśli ZUS jest niezapłacony. A czy NFZ płaci odsetki za nieterminowe przekazywanie pieniędzy? Nie płaci. Jeszcze płaci często 80%, a tak średnio 50-60%, kiedy negocjuje się indywidualnie i robi nam wielką łaskę - dodawał Jarosław Stawiarski, marszałek.

reklama

Jednocześnie stwierdził, że pracuje w samorządzie wiele lat, był posłem, ale "takiej zapaści w ochronie zdrowia nie było".

- Województwo lubelskie przez ostatnie dwa lata do służby zdrowia, do ochrony zdrowia wpłaciło kwotę 420 milionów złotych. Ponad 200 milionów na sprzęt, na rozbudowę i ponad 100 milionów na pożyczki dla naszych szpitali i prawie 70 milionów na pokrycie straty. Ten szpital (wojewódzki - przyp. red.) za 2024 miał pokrytą stratę przez nas w wysokości 63 milionów złotych. Ta sama kwota praktycznie jest w tej chwili w NFZ, żeby zapłacić za dobrą pracę lekarzy, pielęgniarek, wszystkich osób, które tutaj pracują. Także wołamy o pomoc. Pacjenci wołają - mówił Stawiarski.

reklama

Zabraknie 14 mld zł

- Mamy do czynienia z zapaścią w służbie zdrowia. Tak źle jeszcze nie było. Nawet minister zdrowia mówi, że w tym roku w budżecie NFZ-u zabraknie 14 miliardów złotych, a przyszły rok to będzie rok jeszcze trudniejszy dla polskich obywateli, dla pacjentów. To będzie rok, gdy zabraknie 23 miliardy złotych. A rząd nadal nie ma wyraźnego planu na to, co zrobić, żeby pacjenci, żeby obywatele mogli czuć się bezpiecznie, żeby to bezpieczeństwo zdrowotne to było coś, co daje poczucie bezpieczeństwa każdemu z nas. Rząd tylko łata dziury - stwierdziła posłanka Magdalena Filipek-Sobczak.

Parlamentarzystka dodała, że padła informacja o tym, że rząd łatając dziury skorzystał z funduszu medycznego.

- 4 miliardy złotych dla szpitali onkologicznych. Ta kwota miała wspierać 19 podmiotów, a właściwie 18 podmiotów. W tym konkursie, który został  rozstrzygnięty w 2025 roku z funduszu medycznego, znalazło się właśnie 19 podmiotów, w tym jeden podmiot prywatny. Te podmioty, które zostały wybrane w tym konkursie w 2025 roku, to są te same podmioty, które były w 2023 roku. Rrząd twierdził, że jest tutaj jakiś wybór dość kontrowersyjny tych podmiotów. A tymczasem straciliśmy 2 lata. Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej składało w 2023 roku projekt na kwotę 300 milionów złotych. W tym roku ten konkurs, który się rozstrzygnął, zakłada wsparcie tego szpitala na poziomie 250 milionów złotych. Oczywiście został wybrany kolejny podmiot, podmiot prywatny. Trzeba było na innych konkursach, na innych podmiotach trochę zaoszczędzić, żeby wesprzeć ten jeden prywatny - mówiła posłanka.

- Zapraszam tutaj, z tego miejsca, rząd obecny wraz z premierem Donaldem Tuskiem. Przyjedźcie tutaj, w te kolejki, przyjedźcie, porozmawiajcie z pacjentami. Porozmawiajcie z rodzicami dzieci, których operacje są przesuwane. Porozmawiajcie z rodzinami, których korzy onkologicznie nie mogą zostać włączeni do leczenia. Porozmawiajcie z tymi, którzy są chorzy na choroby rzadkie. Porozmawiajcie z tymi, którzy nie mają miejsca na oddziałach geriatrycznych. Porozmawiajcie, szanowne rządzie, z tymi, którzy walczą o zdrowie psychiczne. Tak bardzo, tak mocno mówiliście o tym w swoich programach przedwyborczych. Tak często oszukiwaliście Polaków, ale oszukiwanie, jeżeli chodzi o zdrowie Polaków, naprawdę nie mieści się w żadnych formach i w żadnych granicach. Pieniądze dla kolesi są, pieniędzy na zdrowie nie ma. To nie jest rząd, to jest menedżerski zarząd upadłościowy Polski - mówiła z kolei posłanka Anna Baluch.

Do sprawy odniósł się też lubelski NFZ.

Pełna treść oświadczenia

Lubelski Oddział Wojewódzki NFZ na bieżąco  finansuje świadczenia zdrowotne w ramach zawartych umów. Płacimy również za nadwykonania. Leczenie pacjentów w regionie jest zabezpieczone.

· Pacjenci na Lubelszczyźnie mogą się czuć bezpiecznie - szpitale  w regionie co miesiąc otrzymują pieniądze z Lubelskiego OW NFZ za zrealizowane  świadczenia na podstawie zawartych umów. Wartość aktualnych umów ze szpitalami to ponad 6 mld 500 mln zł.

· Szpitale realizują świadczenia pilne, ratujące życie, w tym dla pacjentów onkologicznych.

· Lubelski Oddział NFZ płaci szpitalom także za nadwykonania w świadczeniach nielimitowanych, w tym  w zakresach dziecięcych, za opiekę paliatywno-hospicyjną  a także za programy lekowe i chemioterapię.

Lubelski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia na bieżąco reguluje płatności, które wynikają z umów podpisanych ze szpitalami w województwie lubelskim. Szpitale co miesiąc otrzymują pieniądze z Lubelskiego OW NFZ za zrealizowane  świadczenia do wysokości zawartych umów. Wartość umów szpitali  województwie w 2025 roku to kwota ponad 6 mld 500 mln zł.  Tylko w tym roku wartość kontraktów wszystkich szpitali wzrosła o kwotę  blisko 600 mln zł.

Tut. Oddział NFZ płaci również za nadwykonania w świadczeniach nielimitowanych.  Dotychczas Oddział zapłacił szpitalom za świadczenia nielimitowane kwotę  173,8 mln zł za I kwartał tego roku. W ramach dodatkowych środków finansowych z budżetu państwa w kwocie ponad 240 mln zł sfinansujemy szpitalom nadwykonania nielimitowane za II kwartał tego roku. Obecnie szpitale rozliczają wszystkie leki w programach lekowych i chemioterapii oraz zakresy dziecięce za I półrocze tego roku. Sukcesywnie przekazujemy aneksy dla placówek medycznych. Po kolejnych zwiększeniach planu będziemy finansować pozostałe świadczenia nielimitowane kolejno wg tych samych priorytetów.

Staramy się cały czas zwiększać dostępność pacjentów do  świadczeń zdrowotnych.  Tylko w tym roku zawarliśmy ze szpitalami w regionie umowy na leczenie pacjentów w 12-tu nowych programach lekowych, w tym również dedykowanych pacjentom onkologicznym.

Należy podkreślić, że szpitale realizują i realizować będą świadczenia pilne, ratujące życie. W przypadku planowych zabiegów, jeśli  występują przesunięcia terminów, decyzje w tym zakresie podejmują placówki medyczne z zachowaniem bezpieczeństwa pacjentów i ciągłości procesu leczenia.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo