W kwietniu odbędą się wybory samorządowe. Kandydaci m.in. na radnych reklamują się na banerach wyborczych, płotkach, billboardach. Do banerów odniosła się radna miejska Małgorzata Suchanowska z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
W mediach społecznościowych wyjaśniała, że Spółdzielnia Mieszkaniowa LSM przegania kandydatów startujących do RM Lublin z reklamami wyborczymi. - Kojarzy się mi to ze społecznym wykluczeniem informacjnym. Wzywam Zarząd do odwołania nakazów i zakazów w stosunku do kampani wyborczej. Jak widzicie kochani mieszkańcy muszę przenosić swój baner. Jest mi przykro że bilbordy mogą stać, a banery nie - czytamy na profilu Facebook Małgorzaty Suchanowskiej.
Poruszyła ten temat też na ostatniej w tej kadencji sesji Rady Miasta Lublin. Obrady odbywały się 21 marca. Poprosiła prezydenta miasta o wyznaczenie dodatkowych miejsc na reklamy wyborcze w pasie drogowym.
- Nie rozumiem ograniczenia do pięćdziesięciu paru miejsc - stwierdziła Małgorzata Suchanowska.
- Miejmy na względzie to, że niejednokrotnie wszyscy wypowiadaliśmy się za uporządkowaniem przestrzeni publicznej związanym z reklamami. A banery wyborcze to też poniekąd reklamy - mówiła radna Anna Ryfka (klub prezydenta Krzysztofa Żuka).
- Miasto ma zapewnić miejsca na umieszczenie obwieszczeń wyborczych w ograniczonym zakresie (...) Lista tych miejsc opublikowana jest na stronie internetowej Urzędu Miasta Lublin - dodawał Łukasz Mazur, pełnomocnik Prezydenta Miasta Lublin ds. wyborów.
Mazur zaznaczył jednocześnie, że mieszkańcy wielokrotnie podnosili, że materiały wyborcze znajdują się w dowolnych miejscach. Proszono o uporządkowanie tego. - Stąd Zarząd Dróg i Mostów wskazał 52 strefy, w których wszystkie komitety wyborcze mogą na równych zasadach ubiegać się o miejsca na swoje materiały. Jest to na zasadach komercyjnych stawek, które zostały przyjęte za zajęcie pasa ruchu drogowego uchwałą Rady Miasta Lublin. Te stawki nie są wysokie na tle innych miast, dlatego trudno tu mówić o jakimkolwiek ograniczaniu. Nie jest rolą miasta, aby udostępniać wszystkie dostępne miejsca w sposób nieodpłatny. Przed kampanią wyborczą wszystkie komitety były poinformowane o dostępnych lokalizacjach - tłumaczył Łukasz Mazur.
- Wystarczy wyjść na miasto, nawet stąd z Ratusza , aby zobaczyć jak to uporządkowanie wygląda. Już nawet bloków nie widać, bo billboardy zasłaniają wszystko - oczywiście billboardy z waszymi wizerunkami (wizerunkami radnych startujących z komitetu Krzysztofa Żuka - przyp. red.) - mówił Piotr Breś (klub PiS).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.