Do zdarzenia doszło 14 lipca w dzielnicy Czuby. Z ustaleń policjantów wynika, że zatrzymany 43-latek postanowił podpalić renaulta ponieważ myślał, że należy do znajomego, który ma u niego długi. Widział, jak mężczyzna naprawia samochód. W rzeczywistości auto było własnością 47-latki, która poprosiła mieszkańca Lublina o naprawę. Wartość doszczętnie spalonego samochodu oszacowano na kwotę 7 tysięcy złotych.
Zatrzymany przez kryminalnych z 7. komisariatu 43-latek przyznał się do zarzutów zniszczenia mienia. Może mu grozić do 5 lat więzienia
WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.