Kuratorzy będą mogli więcej?
Niedawno Przemysław Czarnek - minister edukacji i nauki ogłosił, że są plany zmian w prawie oświatowym. Chodzi o większe uprawnienia dla kuratorów.
- W połowie czerwca media podały, że Ministerstwo Edukacji i Nauki pracuje nad projektem nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, wprowadzającej większy niż dotąd nadzór kuratorów nad szkołami. Resort potwierdził, że opis proponowanych rozwiązań został skrótowo ujęty w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów - informuje Radio RMF 24 - W opisie napisano m.in., że zgodnie z nim organ sprawujący nadzór pedagogiczny będzie miał możliwość wezwania dyrektora szkoły lub placówki do wyjaśnienia przyczyn niezrealizowania zaleceń.
Minister w zeszłym miesiącu w rozmowie z Radiem Wrocław zapewniał, że zwiększenie kompetencji kuratora ma przeciwdziałać "różnego rodzaju próbom indoktrynacji dzieci przez podmioty, które wchodzą do szkoły i uczą czegoś, co z podstawą programową jest nijak zbieżne”. Dodawał też, że teraz kurator stwierdzając błędy może jedynie zalecać ich usunięcie i "nie ma żadnych realnych środków oddziaływania na to, co w szkole się dzieje”.
Zamiana na szkoły rządowe?
We wtorek (6 lipca) Marta Wcisło - lubelska poseł Koalicji Obywatelskiej i Joanna Sekuła - senator KO oraz wiceprzewodnicząca Komisji Nauki, Edukacji i Sportu w senacie, w trakcie konferencji prasowej skomentowały pomysły Ministerstwa.
- To jest całkowita centralizacja, ubezwłasnowolnienie i zamiana polskich publicznych szkół na szkoły rządowe - stwierdziła Marta Wcisło. - Projekt ustawy w punkcie drugim zakłada konieczność pozytywnej opinii kuratora, czyli namiestnika pana ministra, podczas wyboru na dyrektora szkoły. Czyli jest to zerwanie porozumienia między władzą centralną a samorządem. W punkcie trzecim czytamy: "zwiększenie liczby przedstawicieli kuratoriów w konkursach na dyrektorów szkół z trzech do pięciu”. To zerwanie umowy społecznej przez władzę centralną, ustanowionej podczas reformy samorządowej - zaznaczała posłanka.
Jej zdaniem to oznacza absolutną władzę dla kuratorów, którzy bez konsultacji z organem prowadzącym czyli samorządem będą mogli odwołać właściwie każdego dyrektora szkoły.
- Nie mówimy o tym, że tworzymy szkołę dla przyszłości. Rządzący zastanawiają się nad tym, jak sprowadzić naszą szkołę do przeszłości. Nie chodzi nam o XIX-wieczną szkołę, w której uczniowie byli całkowicie podporządkowani centralnej władzy, która ustala dla nich jedynie słuszny program nauczania - dodawała Joanna Sekuła.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty zaapelowało do ministra edukacji i nauki o rezygnację z planów zmian.
Konferencja prasowa Marty Wcisło i Joanny Sekuły
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.