W czwartek (23 stycznia) policjanci zwrócili uwagę na samochód maki BMW, który zatrzymał się na sąsiednim pasie.
- Kierujący przypominał im poszukiwanego listem gończym i zarządzeniem o ustaleniu miejsca pobytu 34-latka. Policjanci postanowili pojechać za tym pojazdem i upewnić się co do tożsamości kierującego. Jak się okazało, mężczyzna jechał do pobliskiego marketu. Tam policjanci zdecydowali o zatrzymaniu. 34-latek był kompletnie zaskoczony i nie spodziewał się zdecydowanej reakcji kryminalnych - relacjonuje nadkom. Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Mężczyzna do odbycia ma karę 3 lat pozbawienia wolności za oszustwa metodą „na policjanta”. Do tych zdarzeń doszło w latach 2016-2017. Grupa, w której uczestniczył mieszkaniec Lublina dokonywała przestępstw na terenie całego kraju. Łączne straty w trakcie postępowania oszacowane zostały na ponad 300 000 złotych.
Zatrzymany po wykonaniu czynności procesowych został doprowadzony do zakładu karnego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.