reklama
reklama

Lublin: ekolodzy symbolicznie zamknęli park na Górkach Czechowskich. Twierdzą, że niewiele ma wspólnego z naturą [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Aktywiści z Towarzystwa dla Natury i Człowieka oraz grupy Górki Czechowskie Wietrznie Zielone, symbolicznie zamknęli park naturalistyczny na Górkach Czechowskich. Uważają, że ścieżka na jego terenie nie jest naturalistyczna, a w jej pobliżu jest masowy grób z czasów wojny.
reklama

"To bardzo brutalna, arogancka ingerencja w ekosystem"

W zeszłym tygodniu Spółka TBV, która jest właścicielem części gruntów, przekazała miastu ścieżkę terenową z ławkami, placem zabaw i wybiegiem dla psów na Górkach Czechowskich. Ścieżka ma ok. kilometr długości, łączy osiedle Botanik z dzielnicą Czechów oraz stanowi element parku naturalistycznego. W przyszłości w tym miejscu ma też powstać osiedle mieszkaniowe z blokami.

Towarzystwo dla Natury i Człowieka i grupa Górki Czechowskie Wietrznie Zielone zorganizowały uroczystość symbolicznego zamknięcia parku naturalistycznego na Górkach Czechowskich. Odbyła się w poniedziałek (24 maja) na "ścieżce terenowej" obok placu zabaw, przy barierkach. Polegało ono na zawiązaniu przeciętej w trakcie otwarcia ścieżki, taśmy.

Uważają, że elementy ścieżki w tym miejscu, nie są naturalistyczne i naruszono siedliska zwierząt. Przekonują, że kamienna ścieżka, trawa z rolki i stalowe płotki nie są "naturalistyczne", sztuczne oświetlenie to dezorganizacja dla zwierząt, zrycie koparkami 20-metrowej szerokości pasa przez cenne siedliska nie jest "poszanowaniem walorów przyrodniczych". Działacze zaznaczają też, że "powstała z pominięciem Oceny Oddziaływania na Środowisko "ścieżka terenowa" i domek dla owadów to tylko zagrywka mająca ocieplić wizerunek władz miasta i dewelopera nadszarpnięty po przepchniętej kolanem zgodzie na zabudowę Górek i dewastacji na ogromną skalę". 

- Sama forma nie ma nic wspólnego z ideą parku naturalistycznego. Jest to bardzo brutalna, arogancka ingerencja w ekosystem. To fajna i potrzebna infrastruktura, co widać po frekwencji, ale zlokalizowana w miejscu, w którym wynajęta przez miasto grupa naukowców zastrzegła, że taka infrastruktura nie powinna być lokalizowana - mówił Krzysztof Gorycza z Towarzystwa dla Natury i Człowieka, podkreślając, że te miejsca podlegają ochronie oraz, że tego rodzaju ścieżki stanowią zagrożenie dla walorów przyrodniczych - Mamy wrażenie, że inwentaryzacja przyrodnicza, która kosztowała kilkadziesiąt tysięcy złotych i została całkowicie  zignorowana, służy właściwie temu, żeby wykonawcy tych prac wiedzieli, gdzie niszczyć, bo innego pożytku z tego dokumentu miasto nie robi. Ta budowa i farsa powinny zostać przerwane, a Miasto Lublin nie powinno wydawać żadnego pozwolenia na budowę dopóki nie zostanie przeprowadzona gruntowna i obiektywna Ocena Oddziaływania na Środowisko.

Gorczyca zaznaczył, że Miasto doskonale ma świadomość poprzez umowę z TBV, że tych ścieżek ma być w planie wiele kilometrów więcej. - Więc udawanie teraz, że to ma mniej niż kilometr i ocena oddziaływania na środowisko nie jest potrzebna, jest po prostu rżnięciem głupa i robieniem sobie żartów z mieszkańców i przyrody - skwitował.

Aktywiści podkreślili, że w całej sprawie chodzi również o pamięć ofiar. Niedaleko placu zabaw jak wskazują świadkowie - znajudje się masowy grób z czasów wojny.

- Doprowadzimy do tego, że to miejsce zostanie sprawdzone. Jest to niebywały skandal - mówiła jedna z działaczek - Absolutnie nie zamierzamy przestać bronić tego terenu. Walczymy o prawdę. Mamy nadzieję, że mieszkańcy to zrozumieją wcześniej niż nasi włodarze miasta, którzy jak widać niespecjalnie interesują się czymkolwiek innym oprócz interesu dewelopera.

- Niszczenie przyrody, środowiska naturalnego i wydawanie pozwoleń na budowę, to nie jest absolutnie kwestia widzimisie pana prezydenta, czy radnych z jego klubu. Te kwestie są bardzo szczegółowo uregulowane na wszystkich poziomach aktów prawnych, które obowiązują w Polsce - dodawała kolejna aktywistka - To, co widzimy na Górkach Czechowskich jest celowwym, uporczywym, notorycznym łamaniem polskiego i międzynarodowego prawa. 

Po sumbolicznym zamknięciu, aktywiści zorganizowali akcję sprzątania Górek.

Zamknięcie parku naturalistycznego na Górkach Czechowskich przez aktywistów

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama