Radna miejska Monika Orzechowska (klub prezydenta Krzysztofa Żuka) napisała interpelację do władz miasta. Dotyczy remontu budynku na os. J. Słowackiego w Lublinie, przy ul. Balladyny 10 oraz przeznaczenia go do dzierżawy pod punkt usługowo-handlowy. Obecnie budynek jest pustostanem i zdaniem radnej wymaga gruntownego remontu.
- Mieszkańcy osiedla Juliusza Słowackiego mają na swoim terenie szkołę, przedszkole, żłobek, ale od lat borykają się z problemem braku punktu usługowo-handlowego ze sklepem spożywczym, gospodarstwem domowym itp. Najbliższy sklep wielkopowierzchniowy E.Leclerc to odległość 1 km pieszo. Sklep Lewiatan przy ul. Krasińskiego 3 to 950 metrów, a Społem przy ul. Grażyny to 700 metrów. Powyższe odległości dla mieszkańców osiedla Słowackiego i przede wszystkim ul. Balladyny to jak zdobycie Mont Everestu, gdyż większość mieszkańców to wieloletni emeryci, często po 90 roku życia - napisała Monika Orzechowska.
Przez wiele lat, w tym budynku mieścił się sklep spożywczy i apteka. Jego stan zmusił najemców do opuszczenia i od tamtej pory zabytkowy obiekt niszczeje.
- Jednym z najważniejszych elementów polityki samorządowej jest wspieranie godnego życia mieszkańców. Wiem, że remont zabytkowego budynku przy ul. Balladyny 10 i utworzenie w nim punktu usługowo-handlowego przyczyni się do podniesienia jakości życia mieszkańców mojego okręgu - dodaje radna.
W odpowiedzi Artur Szymczyk - zastępca prezydenta ds. inwestycji i rozwoju napisał, że budynek stoi na działce, którą zajmuje się Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Lublinie. Potwierdził też, że budynek znajduje się w złym stanie technicznym, a od 1 lutego 2017 r. nie jest dopuszczony do użytku.
Dodał, że Wydział Gospodarowania Mieniem wyraził zgodę dla Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej na przeprowadzenie inwentaryzacji budynku z wykorzystaniem metody skanowania 3D i fotogrametrii przy pomocy dronów, uzupełnioną pomiarem ręcznym i dokumentacją fotograficzną. Takie prace mają trwać od sierpnia 2022 r. do kwietnia 2024 r.
- Mając na uwadze duże walory architektoniczno-budowlane budynku przy ul. Balladyny 10 bardzo istotne jest aby zachować go dla przyszłych pokoleń. W pierwszej kolejności należy dokonać rewitalizacji obiektu, a przy określeniu niezbędnego zakresu prac pozwalających na dalsze użytkowanie pawilonu brane są obecnie pod uwagę różne propozycje adaptacji budynku - napisał Artur Szymczyk. - Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego nieruchomość znajduje się w obszarze przeznaczonym pod tereny usług komercyjnych „U” z podstawowym przeznaczeniem gruntów pod usługi handlu, gastronomii, rzemiosła usługowego i inne usługi
komercyjne, z możliwością realizacji dużych obiektów handlowych (domy towarowe, pasaże handlowe, koncentracje funkcji handlowo – usługowej).
Zaznaczył również, że w opinii Miejskiego Konserwatora Zabytków funkcja sklepu i/lub usług jest w tej sytuacji właściwa także z punktu widzenia historycznego. Podkreślił, że pawilony przy zostały zaprojektowane i wybudowane dla takiej właśnie funkcji, a jej utrzymanie jest właściwe co do zasady z konserwatorskiego punktu widzenia.
- Zgodnie z posiadanymi informacjami, możliwości zagospodarowania pawilonu zostały sprawdzone w ramach trwającej współpracy Lublina z Ambasadą Królestwa Danii na rzecz zielonej i cyfrowej transformacji. Wnioski z przeprowadzonych z tym zakresie warsztatów potwierdziły wcześniejsze wstępne analizy – obiekt wymaga kompleksowych prac budowlano – remontowych, a ich realizacja wysokich nakładów finansowych. Możliwości pozyskania zewnętrznych źródeł finansowania są monitorowane (programy krajowe oraz unijne) - przekazał zastępca prezydenta.
Starania o środki w ramach międzynarodowego programu Komisji Europejskiej prowadzone były także przez Muzeum Osiedli Mieszkaniowych (działające przy ul. Wileńskiej 21), które w pawilonie mogłyby mieć docelową siedzibę.
- Obecnie nie ma jednoznacznego stanowiska odnośnie sposobu wykorzystania nieruchomości. Funkcja, którą miałby spełniać budynek jest oczywiście istotna, jednak nie jest pierwszoplanowa. Dopuszczalna powinna być w takiej sytuacji każda funkcja, która nie będzie powodowała degradacji obiektu. Najbardziej właściwym założeniem jest pozostawienie go jako otwarty dla mieszkańców obiekt publiczny, mogący realizować wiele funkcji, w tym. m.in. o charakterze społeczno-kulturalnym - podusmowuje Szymczyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.