reklama

Akty dywersji na torach na Lubelszczyźnie i Mazowszu. Są zarzuty dla dwóch Ukraińców!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KWP Lublin

Akty dywersji na torach na Lubelszczyźnie i Mazowszu. Są zarzuty dla dwóch Ukraińców! - Zdjęcie główne

foto KWP Lublin

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościO postawieniu zarzutów dwóm obywatelom Ukrainy podejrzanym o akty dywersji na torach, poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
reklama

- W toku kilkudziesięciogodzinnego śledztwa uzyskaliśmy materiał dowodowy, który wskazuje na bardzo duże prawdopodobieństwo, że bezpośrednimi sprawcami tych aktów dywersji o charakterze terrorystycznym byli dwaj obywatele Ukrainy: Ołeksandr K. oraz Jewheri I. - przekazał 19 listopada prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, cytowany przez PAP.

Podkreślił, że "dowody, którym dysponuje prokuratura to wyniki oględzin na miejscu zdarzeń, zarówno oględzin miejsca, jak i oględzin rzeczy, a także zeznania świadków i zapisy monitoringu".

- Na podstawie tych dowodów uzyskanych w tych kilkanaście godzin, prokurator w środę podpisał postanowienia o przedstawieniu tym dwóm mężczyznom zarzutów - zaznaczył prok. Nowak, cytowany przez PAP.

Nie zostali zatrzymani

Mężczyzni nie zostali zatrzymani.

reklama

- Natomiast nie ma możliwości wykonania z nimi czynności procesowych, albowiem jeszcze w nocy z soboty na niedzielę uciekli z Polski, wyjechali na Białoruś. Nie są zatrzymani, nie przeprowadziliśmy z nimi czynności procesowych - dodał prok. Nowak.

Same zarzuty dotyczą dokonania aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko RP. 

Z informacji PAP wynika, że "chodzi o zarzut kwalifikowany z trzech artykułów – dotyczący odmiany szpiegostwa w postaci aktów sabotażu na rzecz obcego wywiadu, spowodowania zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym oraz używania materiałów wybuchowych. Jest to przestępstwo zagrożone karą dożywotniego więzienia".

reklama

Co się stało?

W niedzielę (16 listopada) rano w rejonie miejscowości Życzyn w powiecie garwolińskim maszynista zauważył, że uszkodzony został fragment torowiska. Do uszkodzenia doszło na linii kolejowej nr 7 Warszawa–Lublin.

- Dziś rano, o godz. 7:39, maszynista pociągu zgłosił telefonicznie nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej w rejonie miejscowości Życzyn pow. garwoliński, w pobliżu stacji PKP Mika. W chwili zdarzenia w pociągu znajdowało się dwóch pasażerów oraz kilku członków obsługi. Nikt nie odniósł obrażeń - poinformowała po południu na portalu X Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu.

Jak dodano, na miejsce skierowano odpowiednie służby, w tym funkcjonariuszy policji. - Wstępne oględziny wykazały uszkodzenie fragmentu torowiska, które spowodowało zatrzymanie pociągu. Dla zapewnienia bezpieczeństwa, ruch kolejowy w tym rejonie został czasowo wstrzymany - podsumowano.

reklama

Następnego dnia - w poniedziałek KWP Lublin poinformowało o kolejnym incydencie.

- Wczoraj wieczorem policjanci z Puław otrzymali informację o nagłym zatrzymaniu osobowego pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów, którym podróżowało 475 pasażerów. Najprawdopodobniej przez uszkodzoną linię trakcji doszło do wybycia szyb w jednym z wagonów. Nikt nie odniósł obrażeń. Na miejsce zdarzenia zadysponowano służby - przekazał 17 listopada podinsp. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie. - Jak wstępnie ustaliliśmy, w jednym z wagonów jadącego pociągu doszło do wybicia szyb - najprawdopodobniej przez uszkodzoną linię trakcji.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo