reklama
reklama

Lublin: Animalsi podłożyli sokołom sztuczne jaja. Pisklaki na razie nie wrócą do gniazda [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Screen - Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół/Facebook

Lublin: Animalsi podłożyli sokołom sztuczne jaja. Pisklaki na razie nie wrócą do gniazda [WIDEO] - Zdjęcie główne

foto Screen - Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół/Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Wykluły się już wszystkie pisklaki z jaj sokołów, ale póki co młode zostaną pod opieką specjalistów. W gnieździe, do którego wróciła zaginiona Wrotka na razie są "na próbę" sztuczne jaja.
reklama

- Odpowiadając na liczne pytania, co dalej? Będziemy starali się wybrać najlepsze rozwiązanie zarówno dla maluchów jak i Wrotki. Maluchy (są już 3) w takiej sytuacji na razie nie mogą wrócić do gniazda. Samice mogą stoczyć walkę o gniazdo, rodzice będą zajęci odpędzaniem intruzki. Czyli maluchy mogą być niedogrzane, niedokarmione, narażone na fizyczne uszkodzenie. Jedna z opcji to podłożenie sztucznych jaj i poczekanie na rozwój wypadków, czy nowa samica przejmie gniazdo? Czy Wrotka obroni. Od tego uzależniamy dalsze działania - poinformowało w czwartek (18 kwietnia) Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt.

Niedługo potem stowarzyszenie poinformowało, że wykluły się już wszystkie pisklaki. W tym roku były cztery jaja.

- Wykluły się już wszystkie maluchy Wrotki. Ostatni jeszcze mokry. Czwarte jajo było niezalężone. Teraz trzeba je podkarmić i wzmocnić. Trzymajcie kciuki za szczęśliwe zakończenie tej historii - dodaje Stowarzyszenie.
 
Z kolei w piątek (19 kwietnia) rano Stowarzyszenie dodało, że Wrotka dopiero w piątek nad ranem zasiadła na jajach (po około 10 godzinach). - Nie omieszkała pokazać jaj Czartowi, a niech wie, że koniec laby i karmić ją trzeba będzie - zaznacza dowcipnie Stowarzyszenie.
 

Zaginięcie, intruz i powrót

 
Przed kilkoma dniami samica Wrotka zaginęła i nie wracała do gniazda. Jaja zostały przetransportowane w inkubatorze do sokolnika. Ten z kolei miał postarać się uratować lęg. Dodatkowo przy gnieździe pojawiła się nowa sokolica - Ziuta. Podejrzewano, że Wrotka nie żyje i zginęła w obronie gniazda przed intruzem. Jednak w czwartek (18 kwietnia) wróciła cała i zdrowa. 
 

Lubelskie sokoły

 
Na kominie elektrociepłowni PGE Energia Ciepła w Lublinie Wrotków znajduje się gniazdo sokołów. PGE Energia Ciepła od 2010 roku współpracuje ze Stowarzyszaniem na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół". W 2019 roku wyposażono gniazdo w kamery do podglądu online. Dzięki temu, od 5 lat można przez całą dobę śledzić życie sokołów wędrownych na kominie elektrociepłowni PGE Energia Ciepła w Lublinie Wrotków.
 
 
 
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama