- Kiedy do firmy trafiają ludzie z kół naukowych, od razu widać, że potrafią rozwiązywać problemy i dobrze się dogadywać. Jeśli pojawia się konflikt, też sobie z nim radzą - mówi dr inż. Jakub Bis, opiekun Koła Naukowego Menedżerów. - Wiedzę i umiejętności techniczne student może zdobyć w firmie, ale kompetencje miękkie, takie jak praca w zespole, komunikacja czy rozwiązywanie problemów, właśnie w kole. Ta współpraca między studentami daje niesamowitą energię. Ci ludzie naprawdę się wyróżniają, bo w czasie studiów nauczyli się ze sobą pracować.
Rektor Politechniki Lubelskiej, prof. Zbigniew Pater podkreśla, że wspieranie studenckich pasji jest ważnym zadaniem uczelni. - Rolą Politechniki Lubelskiej jest ułatwienie studentom realizacji ich zainteresowań. Chcemy rozwijać zadania dotyczące kół naukowych oraz programów uczelnianych inwestujących w projekty, które studenci realizują.
Projektow nie brakuje
A tych projektów nie brakuje. Piotr Rybka, student z Wydziału Elektrotechniki i Informatyki, prezes Koła Naukowego Napędu i Automatyki prezentuje dzieła stworzone przez członków koła. - Pokazujemy dwa pojazdy elektryczne: Elvica oraz gokarta. Wszystkie komponenty zamontowaliśmy sami – przyznaje student. – W kole można zrobić wiele ciekawych projektów, które potem świetnie wyglądają w CV - śmieje się.
Koło Naukowe Inżynierii Bezpieczeństwa „A” Team of Safety stawia na szeroko rozumiane bezpieczeństwo. - Zajmujemy się m.in. cyberbezpieczeństwem. Bezpieczeństwo w sieci jest bardzo ważne, żeby nie stracić danych i nie narazić innych. Trzeba wiedzieć, jak się zachowywać w sieci. Organizujemy też wyjazdy do firm, żeby zobaczyć, jak te zasady działają w praktyce - mówi Piotr Wołoch, przewodniczący koła.
Koło Naukowe eSpace z Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki szukało osób, które chcą organizować wykłady i warsztaty o tematyce kosmicznej, prowadzić eksperymenty i budować kosmiczne bazy. - Jednym z naszych projektów jest prototyp hali wegetatywnej opartej na gospodarce o obiegu zamkniętym. Mogłaby powstać w kraterze Gale na Marsie! - opowiada z entuzjazmem Katarzyna Dębowczyk, współzałożycielka koła.
Projekt zakłada odzysk wody, składników odżywczych, pozyskiwanie energii z fotowoltaiki, wszystko po to, by stworzyć samowystarczalny system upraw roślin na Marsie. Projekt, który przyciągał uwagę wszystkich odwiedzających to symulator czołgu, stworzony przez studentów z Koła Naukowego Elektroników i Mechatroników „SEMICON”. - To w pełni ruchomy zamek w skali 1:1, wzorowany na czołgu Tygrys 2 - tłumaczy Stanisław Perestaj. - Ma trzy stanowiska: celownicze, ładownicze i kierowania. Zużyliśmy 60 kilogramów PETG, bo wszystko zostało wydrukowane na drukarkach 3D. Całość waży około 250 kilo.
Lotnicze pasje
Lotnicze pasje rozwija Koło Naukowe Budowy Śmigłowców.
- Uczymy się m.in. sterować śmigłowcami. Mamy kilka modeli na uczelni i korzystamy też z tunelu aerodynamicznego - mówi Diana Yastrembska, studentka Wydziału Mechanicznego. – Dołączyłam dzięki prowadzącemu zajęcia z transportu lotniczego. Zachęcił mnie i to była świetna decyzja.
A dla tych, którzy wolą zarządzać niż konstruować, idealne miejsce to Koło Naukowe Menadżerów.
- To możliwość rozwoju, poznania nowych ludzi, tworzenia relacji i realizowania wszystkiego, co tylko chcecie – zachęcała Olga Szerszonowicz z Samorządu Studenckiego Politechniki Lubelskiej i członkini koła. - Możecie pobudzić swoją kreatywność, tworzyć maszyny, organizować konferencje i targi... Nauka jest najważniejsza, ale właśnie działalność w kołach i organizacjach studenckich to coś, co będziecie wspominać najbardziej.
Jak podkreślają sami uczestnicy – działalność w kole naukowym to coś więcej niż projekty i zdobywanie wiedzy. To nauka współpracy, odpowiedzialności i gospodarowania czasem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.