reklama

Wrota Coca-Coli otwarte. Magia czerwonej ciężarówki w centrum Białej trwa

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Bartek Wołoszko; Anna Węgrzyniak

Wrota Coca-Coli otwarte. Magia czerwonej ciężarówki w centrum Białej trwa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościAni chłód, ani tłum, ani kolejki nie odstraszają bialczan, którzy od godziny 15.00 oblegają pl. Wolności podczas eventu Coca-Coli, której ciężarówka dziś zawitała w centrum miasta.

Impreza trwa w najlepsze. Takich tłumów pl. Wolności nie widział chyba nigdy, a na pewno bardzo dawno. Bialczanie i mieszkańcy powiatu zjeżdżali już wczesnym popołudniem, by ustawić się w kolejkach do atrakcji.

Zdjęcia z Mikołajem, ciężarówką, reniferem. Obowiązkowe zdobycie puszki coli ze specjalnym grawerem, przygotowanie upominku w specjalnym namiocie. Na wszystko musi starczyć czasu, bo w przeogromnych kolejkach trzeba swoje odstać.

Ale stanie w kolejkach też ma swój urok, bo można miło spędzić czas w uroczej, magicznej atmosferze, pod czerwoną ciężarówką.

Pani Joanna z małą Amelką, przyznaje, że w oczekiwaniu na puszkę coca-coli trzeba było swoje odstać w kolejce. - Po to tu jednak przyjechałyśmy, bardzo fajna impreza, jesteśmy pod wrażeniem - mówiła po wyjściu z ciężarówki.

Zachwycony tym co dzieje się na placu jest także Patryk. Przyjechał tu specjalnie, choć nie mieszka w Białej. - Jest fantastyczna atmosfera, wszystko mi się tu podoba. Niesamowicie to wygląda, jestem bardzo zadowolony, że tu jestem - przyznaje.

To co dzieje się na placu podoba się też pani Elżbiecie, choć przyjechała tu bardziej ze względu na stoiska rozstawione w ramach jarmarku. - Tłumy niesamowite, ale bardzo ładnie to wygląda. Ludzie mają powód żeby wyjść na miasto i wspólnie się pobawić. Dodatkowo wszystko pasuje do takiej przedświątecznej atmosfery. Bardzo trafiona inicjatywa, oby więcej takich - przyznaje.

Na placu pojawili się więc nie tylko mieszkańcy Białej, ale też powiatu. Temu co dzieje się w centrum miasta z zainteresowaniem przyglądali się również obcokrajowcy. Pan Abu trafił akurat na plac podczas pobytu w Białej z rodziną. - Córka z żoną chodzą i oglądają. Jesteśmy pod wrażeniem, to bardzo piękny obrazek, co się tu dzieje - mówi zagraniczny gość i nagrywa wszystko na komórkę.

Oto jak bawi się dziś Biała. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE