reklama
reklama

Województwo lubelskie: Wójt rozwiązał protest rolników. Pod jego domem ktoś miał rozlać gnojownicę i podpalić opony

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Województwo lubelskie: Wójt rozwiązał protest rolników. Pod jego domem ktoś miał rozlać gnojownicę i podpalić opony - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
2
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości 33-latek odpowie przed sądem za wylanie gnojownicy i podpalenie opon pod jednym z domów. Z medialnych informacji wynika, że jest to dom wójta gminy Dorohusk, który rozwiązał protest rolników w rejonie przejścia granicznego.
reklama

W poniedziałek (22 kwietnia) policja odebrała zgłoszenie o podpaleniu opon i wylaniu nieczystości przed posesją jednego z mieszkańców miejscowości Dorohusk w powiecie chełmskim. Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy zabezpieczali teren. Straż pożarna ugasiła płonące opony.

- Na miejscu wykonaliśmy oględziny i ustaliliśmy sprawcę tego zdarzenia, który bezpośrednio po tym oddalił się. Jak się okazało swoje działanie uwiecznił na nagraniu, które zamieszczone zostało w mediach społecznościowych. Prowadzimy czynności o wykroczenie. W tej sprawie skierujemy wobec 33-latka wniosek o ukaranie do sądu. Za ten czyn grozi grzywna do 5 tysięcy złotych - informuje komisarz Ewa Czyż z KMP w Chełmie.

Jak wynika z medialnych przekazów, ma to związek z rozwiązaniem protestu rolników przy przejściu granicznym w Dorohusku. Zdecydował o tym Wojciech Sawa, wójt gminy Dorohusk.

- Jak podkreślił, powodem takiej decyzji były straty, które ponosili przedsiębiorcy z regionu, a także obawy o utrzymanie miejsc pracy przez mieszkańców - informuje Wirtualna Polska. - Wydałem decyzję o rozwiązaniu protestu rolników przed przejściem w Dorohusku ze względu na straty przedsiębiorców z naszego regionu, jak i ze względu na mieszkańców, bo jest bardzo duże ryzyko utraty przez nich pracy w różnego rodzaju firmach związanych z przejściem granicznym. Tym bardziej że protest nie przynosi żadnego efektu -  poinformował Wojciech Sawa, cytowany przez WP.

Z informacji WP wynika, że część rolników, gdy dowiedziała się o rozwiązaniu protestu rozała gnojownicę przed domem wójta. Doszło też do podpaleń.

- Protestujący twierdzą, że wójt jest już znany ze "wspierania Ukrainy kosztem Polaków" jak też "z ochrony interesów firm z tego kraju" - czytamy na WP.

 

 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama