Wielka przebudowa, wielkie utrudnienia

Prace, jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego ruszą w sierpniu, najpóźniej we wrześniu. Teraz uczestnicy przetargu mają 10 dni na odwołanie, w sytuacji kiedy wszyscy zaakceptują jego rozstrzygnięcie, ruszy kontrola z Urzędu Zamówień Publicznych.
-To konieczność przy tak dużych zleceniach współfinansowanych przez Unię Europejską – mówi Karol Kieliszek z biura prasowego lubelskiego ratusza. Dopiero po dopełnieniu tych wszystkich formalności i przejściu wymaganych przepisami procedur miasto podpisze umowę z wykonawcą.

Przed wykonawcą trudne do wykonania zadanie. Zanim bowiem ruszą prace, będzie musiał przygotować koncepcję tymczasowej organizacji ruchu w tym rejonie. Na razie jedno jest pewne - ulica Fabryczna zostanie zamknięta. Nie wiadomo, czy uda się utrzymać w tym miejscu ruch pojazdów komunikacji miejskiej. Miasto chce, ale sprawę komplikuje fatalny stan mostu w ciągu Fabrycznej. Trzeba go rozebrać i praktycznie zbudować na nowo. Szykuje się więc drogowy Armagedon.

Ale nie tylko mostem na Czerniejówce zajmą się drogowcy. Robotnicy wejdą na rondo przy Gali. Do ronda doprowadzona zostanie nowa jezdnia ul. Lubelskiego Lipca 80. Wjazd obecny z „kawałka” 1 Maja zastąpi bardzo potrzebny parking. Tym samym wschodnia nitka ulicy Lubelskiego Lipca zostanie wyprostowana. Wybudowana zostanie trakcja trolejbusowa, a na skrzyżowaniu Bronowickiej z Fabryczną, tuż za mostem pojawi się sygnalizacja świetlna. Przebudowa zakłada także wydzielenie bus pasów po obu stronach ulicy Fabrycznej, Męczenników Majdanka, aż do Sulisławickiej.