Jest projekt nowelizacji kodeksu pracy. Wynika z niego m.in., że zyskamy dodatkowe dziewięć tygodni płatnego urlopu rodzicielskiego. Zmiany wmusiła unijna dyrektywa work-life balance, czyli równowagi życia zawodowego i prywatnego. Zostaną wprowadzone do sierpnia 2022 r.
Łatwiej o wolne
Zmiany mają pomóc wypracować równość na rynku pracy między mężczyznami i kobietami oraz zachęcić do równiejszego podziału obowiązków rodzicielskich.Rodzice zyskają aż dziewięć dodatkowych tygodni płatnego urlopu rodzicielskiego. Będą się one należeć ojcu i nie będzie się ich mógł zrzec na rzecz matki dziecka. Jeśli ich nie wykorzysta, przepadną. Jeśli z nich skorzysta, otrzyma zasiłek w wysokości 70 procent wynagrodzenia.
Matkom nadal będzie przysługiwał roczny urlop - 20 tygodni macierzyńskiego i 32 tygodnie rodzicielskiego.
Wszystkim pracownikom będzie przysługiwał bezpłatny urlop opiekuńczy - 5 dni na opiekę nad niesamodzelnymi członkami rodziny, np. dziadkami.
Pracownicy będą mogli także skorzystać z dwóch dni zwolnienia z pracy w nagłych wypadkach rodzinnych, za które będzie im przysługiwała połowa wynagrodzenia. Można go będzie wziąć z powodu wypadku lub choroby.
Trudniej o zwolnienie
Trudniej będzie wypowiedzieć umowę o pracę na czas określony. To prawdziwa rewolucja, bo obecnie dotyczy to tylko kontraktów bezterminowych. Po zmianie trudniej będzie rozwiązać umowy czasowe, ponieważ będzie ryzyko zaskarżenia powodów zwolnienia do sądu. Oprócz podania powodów wypowiedzenia pracy, obowiązkowa będzie też konsultacja zamiaru wypowiedzenia z reprezentującym pracownika związkiem zawodowym
Elastyczny czas pracy
Ważne zmiany dotyczą też rodziców, którzy mają pod opieką dziecko do lat 8 oraz tych, którzy opiekują się krewnymi wymagającymi opieki.Takie osoby będą mogły złożyć wniosek o ułatwienia w korzystaniu z elastycznej organizacji pracy. W praktyce oznacza to m.in. pracę w niepełnym wymiarze czy elastyczny czas pracy.
Brak zgody pracodawca będzie musiał uzasadnić.