Mieszkańcy miasta zgłaszają, że jest za mało drzew w okolicy ul. Zana (dzielnica Rury). W ich mieniu miejska radna Monika Orzechowska (klub prezydenta Krzysztofa Żuka) w interpelacji do prezydenta Żuka zawnioskowała o wykonanie nasadzeń drzew na rondzie przy skrzyżowaniu ulic Filaretów i Zana.
- Mało zagęszczone uzbrojenie przebiegające przez to rondo daje możliwość posadzenia kilku drzew o rozbudowanym systemie korzeniowym. Proponuję, żeby drzewa były z gatunków, które w ciągu kilkudziesięciu lat mogłyby urosnąć do dużych rozmiarów tworząc lokalną ,"fabrykę tlenu". Wartym rozważenia może być posadzenie np. czterech dębów oraz innych uzupełniających je roślin tworząc tym samym w okresie kilku - kilkunastu lat charakterystyczne miejsce i małą enklawę zieleni, mijaną codziennie przez tysiące kierowców - napisała Monika Orzechowska.
CZYTAJ TAKŻE: Lubelskie dzielnice dostaną nowe drzewa
Dodała, że z uwagi na sporą powierzchnię ronda drzewa takie nie będą zagrożone w trakcie planowanej przebudowy ul. Zana i wymiany sieci czy instalacji przebiegających pod ziemią. Zaproponowała, żeby nasadzenie wzdłuż ul. Zana wstrzymać do czasu kiedy zostanie opracowana dokumentacja projektowa tego zadania, żeby uniknąć za kilka lat wycinania nowo posadzonych drzew.
- Prace zagospodarowujące drzewami rondo można by było wykonać w ramach realizowanego w tym roku projektu Budżetu Obywatelskiego 0-16 "Lublin przeciw zanieczyszczeniu powietrza - drzewa dla każdej dzielnicy". Proszę również o rozważenie możliwości dokonania podobnych nasadzeń docelowo dużych drzew przy rondzie Zana -Wileńska, gdzie widoczne jest znacznie gęściejsze uzbrojenie i zdaję sobie sprawę, że może to być trudne - podsumowuje radna.
Jeszcze nie ma odpowiedzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.