W poniedziałek, przez cały dzień, w Wielkiej Brytanii trwały uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II. Jej pożegnanie jest pierwszym pogrzebem państwowym od 1965 r. Ostatni raz w ten sposób pochowano premiera Winstona Churchilla.
Elżbietę żegnali oficjele i zwykli ludzie
Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 12.00 (czasu polskiego) nabożeństwem żałobnym w Opactwie Westminsterskim. Uczestniczyła w niej cała rodzina królewska oraz politycy i przewódcy światowi, łącznie 2 tysiące oficjeli. Polskę reprezentował prezydent Andrzej Duda wraz z żoną. Elżbietę pożegnali również zwykli ludzie, dla których była wzorem monarchy.
Nabożeństwo w opactwie prowadził dziekan świątyni, David Hoyle.
Tutaj, gdzie królowa Elżbieta została poślubiona i ukoronowana, gromadzimy się z całego kraju, ze Wspólnoty Narodów i z narodów świata, aby opłakiwać naszą stratę, wspominać jej długie życie w bezinteresownej służbie i z ufnością powierzyć ją miłosierdziu Boga, naszego Stwórcy i Odkupiciela
- mówił Hoyle. Na zakończenie nabożeństwa odegrany został wojskowy hejnał "Last Post". Następnie w całym kraju rozpoczęły się dwie minuty ciszy.
Ostatnia podróż ulicami Londynu
Po nabożeństwie trumna z ciałem królowej została odprowadzona w uroczystym kondukcie ulicami Londynu do znajdującego się na tyłach Pałacu Buckingham Wellington Arch. Podczas 45-minutowej drogi co minutę rozlegało się uderzenie Big Bena oraz salut armatni z Hyde Parku.
Trumnę z ciałem królowej przewożono na 2,5-tonowej lawecie działa z 1896 r., którą ciągnęło 98 marynarzy Royal Navy. Trumna przykryta była królewskim sztandarem, a na niej leżała imperialna korona, berło i jabłko królewskie. W orszaku żałobnym uczestniczyło tysiące żołnierzy, którym przygrywała żałobna orkiestra. Tuż po godzinie 14 trumna dotarła do łuku triumfalnego Wellington Arch, gdzie została przeniesiona do karawanu. Stamtąd udano się do zamku w Windsorze. Królowej towarzyszył tłumy ludzi, którzy chcieli po raz ostatni oddać hołd swojej monarchini. Kiedy więc mijał ich karawan, rzucali kwiaty, klaskali. a także krzyczeli na jej cześć.
Około godziny 16 w Windsorze rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe, w których uczestniczyła rodzina, a także osoby, których zabrakło na nabożeństwie w Opactwie Westminsterskim, m.in. personel dworu oraz obecni i byli pracownicy królewskich rezydencji. Co ciekawe, kiedy królowa wjeżdżała do zamku, na jego dziedzińcu w Windsorze czekały na nią jej ukochane psy. Wyprowadzono również jej klacz - Emmę.
W kaplicy świętego Jerzego z trumny zostały zdjęte królewskie insygnia i złożone na ołtarzu. Podczas nabożeństwa Karol II - po raz ostatni - złożył hołd swojej matce. Następnie nastąpiło symboliczne złamania różdżki - symbolu urzędu królowej Elżbiety II. Około godziny 18 została ona złożona do krypty królewskiej wraz z królową. Na zakończenie wszystkich uroczystości pogrzebowych brytyjskiej monarchini trumna z ciałem królowej Elżbiety II została złożona do grobu w Kaplicy Króla Jerzego VI. W tej części uczestniczyła tylko najbliższa rodzina.
Elżbieta II spoczęła obok rodziców i zmarłego w zeszłym roku męża, księcia Filipa. Królowa Elżbieta zmarła 8 września, w wieku 96 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.