Podsumowanie tygodnia na drogach

Bieżący tydzień kończy się 4 wypadkami śmiertelnymi, gdzie zginęło 5 osób.

Do pierwszego wypadku doszło w czwartek w miejscowości Tomaszowice Kolonia. Kierowca ciągnika rolniczego jechał w kierunku Nałęczowa. Fiat tipo jechał z przeciwnej strony. Z ustaleń policji wynika, że jeden z pojazdów zjechał na przeciwległy pas, co doprowadziło do czołowego zderzenia. 86-letni kierowca fiata zmarł na miejscu. Kierowcy byli trzeźwi.

W czwartek w miejscowości Dąbrowica miał miejsce drugi śmiertelny wypadek. 27-letni kierowca motocykla kawasaki wyprzedzał pojazd osobowy. Mężczyzna nie zdążył bezpiecznie wykonać manewru. Doszło do czołowego zderzenia z drugim jednośladem. 27-latek oraz 24-latek, kierujący motocyklami, zginęli na miejscu.

W miejscowości Adampol w piątek, 61-letni kierowca, który podróżował wraz z pasażerem, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas. Doprowadziło to do czołowego zderzenie z pojazdem ciężarowym. Kierowca pojazdu osobowego oraz pasażer zostali przewiezieni do szpitala. 61-letni mężczyzna w skutek silnych obrażeń ciała, zmarł w szpitalu.

W piątek w miejscowości Niedźwiada, kierujący citroenem jadąc w kierunku Brzeźnicy Bychawskiej, na łuku drogi potrącił pieszego. 40-letni pieszy poniósł śmierć na miejscu. Badanie wykazało, że kierowca był trzeźwy.

Na lubelskich drogach w wyniku licznych wypadków, 29 osób zostało rannych i przewiezionych do szpitala.

We wtorek na krajowej 17, 33-letni kierowca skody wyprzedzał ciąg samochodów. Nie przewidział, że kierująca przed nim 27-latka będzie chciała skręcić w lewo. W skutek czego, skręcając poczuła silne uderzenie w tył samochodu. Oboje kierujących oraz pasażerowie, w tym 2-letnie dziecko, zostali przewiezieni do szpitala. Badanie wykazało, że kierowcy byli trzeźwi.

Do zdarzenia doszło w czwartek w miejscowości Ryki. 38-letni mieszkaniec Warszawy, jadąc w kierunku Lublina, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą. W wyniku czego, najechał na tył poprzedzającego go auta, następnie pojazd dachował. 38-latek został przewieziony do szpitala. Natomiast kierowcy oraz pasażerom drugiego samochodu nic się nie stało.

Podczas mijającego tygodnia funkcjonariusze policji zatrzymali 13 nietrzeźwych kierowców.

W poniedziałek w miejscowości Hosznia Ordynacka, policjanci wydali sygnał do zatrzymania się kierowcy mazdy. Ten jednak pojechał dalej. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę na terenie prywatnej posesji. Okazało się, że miał ponad 3,5 promila alkoholu. 36-latek podczas kontroli nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów uprawniających go do kierowania. Po dokładnym sprawdzeniu wyszło na jaw, że prawo jazdy zostało mu odebrane rok temu.

W piątek w godzinach wieczornych w Piotrawinie, policjanci zatrzymali 53-letniego kierowcę, który przekroczył prędkość. Kierujący tłumaczył, że wiózł czwórkę swoich dzieci do kościoła i chciał zdążyć na mszę wieczorną. Dodatkowo badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad 2 promile. Mężczyzna musiał pożegnać się z prawem jazdy.