Prace przy renowacji Placu Litewskiego trwają już dwa
tygodnie. Zniknęła dotychczasowa fontanna, a ponieważ ją rozebrano i wywieziono
część gruntu na światło dzienne odsłonięte zostały pozostałości prawosławnego
soboru, który stał na Placu od 1876 roku do rozbiórki w latach 1924-1925. W
planie pierwszych prac było odkrycie fundamentów soboru. Na razie wyraźnie
widać ceglany mur, który znajdował się dotychczas około metr pod ziemią. To
pozostałości dzwonnicy.
To tylko część historii tego miejsca, jaką poznajemy w
czasie prac renowacyjnych. Tuż obok odsłoniętych fragmentów soboru odnaleziono
ludzkie kości. W tym miejscu prace są wstrzymane, a miejsce spoczynku oznaczone
taśmami. Teren będzie dokładnie przebadany, ale już teraz na usta ciśnie się
pytanie: dlaczego znalazły się tu szczątki?
Prawdopodobnie pochodzą one ze znacznie wcześniejszego
okresu. Zanim na Placu stanął sobór zbudowany przez Rosjan istniał już tu
obiekt sakralny. W XVII wieku wzniesiono kościół bonifratrów. Przy kościele
znajdował się szpital i można przypuszczać, że przy obiekcie istniał cmentarz,
na którym chowano osoby zmarłe w szpitalu. Być może dlatego teraz odnaleziono
ludzkie szczątki.
Główną część placu budowy, w jaki zamienił się Plac
Litewski, zajmuje teraz głęboki wykop. W środku widać nie tylko pozostałości
soboru, ale też betonowe resztki fontanny, nie tej, przy której jeszcze
niedawno mieszkańcy Lublina przechodzili, czy siedzieli na ławkach. To
fragmenty pierwszej fontanny, jaka istniała na placu. Zbudowano ją po II wojnie
światowej, a ponieważ jej uroda była dyskusyjna zastąpiono ją tym wodotryskiem,
który rozebrano kilka dni temu.
Obok wykopu na sporej stercie ziemi leżą też fragmenty rur
wodociągowych doprowadzających wodę do fontanny i innych instalacji, które
ułożone były pod niecką.
Wykop jest głębszy w pobliżu prześwitu między budynkami
Uniwersytetu Marii Curie – Skłodowskiej. W tym miejscu ma ponad trzy metry i
sięga już do tzw. gruntu rodzimego, czyli warstwy ziemi nienaruszonej
działalnością ludzi. Stale pracuje tu koparka wybierająca grunt. W pobliżu w
wykopie są też archeolodzy i geodeci.
Trwa rozbiórka kwietników między pomnikiem marszałka Józefa
Piłsudskiego, a rozebranymi już schodami, które prowadziły od alejki
prowadzącej do niedawna od hotelu Europa do ul. 3 Maja. Betonowe krawężniki, z
których były zbudowane są bardzo zniszczone przez czas i w wielu miejscach są
popękane i nadłamane.
Z terenu prac wywieziono już wszystkie ławki i urządzenia,
jakie stały na placu zabaw przy ul. 3 Maja. Z dużej część uliczki noszącej
nazwę Plac Litewski, biegnącej przy budynkach UMCS usunięto już nawierzchnię
jezdni, dlatego studenci wchodzą do Wydziału Pedagogiki i Psychologii od ul.
Radziwiłłowskiej. Na razie czynne jest główne wejście do Wydziału Politologii
UMCS.
Renowacja Placu Litewskiego, Placu o. Krąpca i Placu
Czechowicza wraz częścią Krakowskiego Przedmieścia od ulicy Kapucyńskiej do
skrzyżowania z ul. 3 Maja i ul. Hempla będzie kosztować 48,8 mln złotych.
Inwestycja będzie w dużej części (prawdopodobnie w 85 procentach) dofinansowana
z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020
w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Renowacja obejmie około 35
tysięcy metrów kwadratowych terenu.
Plac Litewski. Dziennik przebudowy.
Opublikowano:
Autor: Lublin24
Przeczytaj również:
WiadomościMieszkańcy Lublina przechodzący obok Placu Litewskiego zaglądają z ciekawością przez płot okalający teren prac przy renowacji Placu. Do środka nie można wejść więc Urząd Miasta postanowił pokazać, jak przebiega przebudowa.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE