W środę, 29 kwietnia, przed południem odbyła się konferencja prasowa, podczas której premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski, poinformowali opinię publiczną o kolejnym etapie odmrażania gospodarki i luzowaniu obostrzeń wynikających z pandemii koronawirusa w Polsce.
Hotele i miejsca noclegowe zostaną otwarte 4 maja. Otwarte zostaną też centra i galerie handlowe, choć z zachowaniem specjalnych zasad - jedna osoba na 15 mkw. powierzchni obiektu. Tego samego dnia do pracy będą mogły wrócić jednostki, w których prowadzona jest rehabilitacja.
6 maja będą mogły wznowić działanie żłobki i przedszkola. - Decyzje będą podejmowane każdorazowo w odniesieniu do każdego żłobka i przedszkola przez organy założycielskie, po uwzględnieniu wytycznych ministra zdrowia - wyjaśnił Mateusz Morawiecki. - Dla osób, które nie będą mogły zaprowadzić dzieci do żłobka czy przedszkola nadal będą dostępne zasiłki opiekuńcze. Zachęcamy jednak, by w odpowiednich warunkach jednostki samorządowe otwierały te jednostki. My zapewnimy środki dezynfekcyjne w dodatkowych ilościach - dodał.Zajęcia w szkołach są obecnie zawieszone do 24 maja. Czy w klasach 1-3 w szkołach podstawowych będzie prowadzona przed tym terminem opieka dla dzieci? Minister zdrowia nie odpowiedział konkretnie na takie pytanie, zadane przez jednego z dziennikarzy podczas środowej konferencji.
- Można rozważać pracę opiekuńczą w kolejnych etapach, by odciążyć rodziców, którzy muszą wrócić do pracy. Forma edukacyjna ma znacznie szerszy zakres i obejmuje większą grupę osób i o niej będziemy odrębnie komunikowali - odparł Łukasz Szumowski.