Morderca z Piastowskiego

Około ósmej otrzymaliśmy sygnał, że na balkonie jednego z bloków przy ulicy Chrobrego, w dzielnicy LSM stoi mężczyzna i krzyczy, że kogoś zabił – relacjonuje Andrzej Fiołek z biura prasowego KWP w Lublinie.
Natychmiast na miejsce ruszył policyjny patrol. Drzwi do mieszkania, w którym miało dojść do tragedii były jednak zamknięte. Do środka funkcjonariusze weszli z pomocą strażaków. W jednym z pomieszczeń znaleźli zakrwawione ciało kobiety. Na ciele stwierdzili liczne rany zadane ostrym narzędziem, był to prawdopodobnie nóż.
Syn denatki przebywał w kuchni. Na widok mundurowych stał się bardzo agresywny, stawiał opór. Został szybko obezwładniony. Miał ranę cięta szyi – nie wykluczone, że sam się okaleczył – mówi Fiołek.
30-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie pilnują go mundurowi.

Policjanci próbują ustalić okoliczności zdarzenia. Na razie wiadomo, że w mieszkaniu w którym znaleziono zwłoki nigdy nie było interwencji policji. Mężczyzna nie był notowany. Kiedy będzie to możliwe, zostanie przesłuchany.