Lublin: Partia KORWiN i radny miejski chcą sekundników na światłach [WIDEO]
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Joanna Niećko
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościO szybkie zamontowanie sekundników przy sygnalizacjach świetlnych, apeluje wiceprezes partii KORWiN i jeden z radnych miejskich. - Poza niektórymi trasami, właściwie nie ma synchronizacji i "zielonej fali”, zamiast tego często trafia się na czerwone światła - ocenił obecną sygnalizację w mieście, radny Stanisław Brzozowski.
reklama
Rozwiązanie możliwe do realizacji
Bartłomiej Pejo - wiceprezes partii KORWiN i wicestarosta świdnicki oraz Stanisław Brzozowski - radny Rady Miasta Lublin zaapelowali o możliwie szybkie wdrożenie sekundników przy sygnalizacjach świetlnych. Sekundniki odmierzają czas do zmiany światła. Pejo na przykładzie powiatu świdnickiego przekonywał, że na pewno spotkają się one z pozytywnym odbiorem kierowców, dla których upłynniony będzie ruch drogowy i poprawi się bezpieczeństwo. Jego zdaniem deklaracje władz Lublina, mówiące o tym, że jest to technicznie niemożliwe są nieprawdziwe, a on sam może wskazać wykonawców będących w stanie takie rozwiązanie wykonać, które kosztuje ok. 10 tys. zł.
- Jednym z argumentów przeciwników tego rozwiązania jest to, że nie da się go zastosować do współczesnej, nowoczesnej sygnalizacji - mówił Bartłomiej Pejo, wiceprezes partii KORWiN i wicestarosta powiatu świdnickiego. - Mówimy tu o sygnalizacji świetlnej tzw. akomodowanej, która reaguje na bieżąco na ruch samochodów i pieszych. Analizując całą sytuację, po rozmowach z wykonawcami i technikami ruchu drogowego, jestem już jednak pewny, że takie rozwiązania są możliwe do zrealizowania.
Zapowiedział też, że wszystkie nowe instalacje świetlne w powiecie świdnickim będą miały sekundniki już na etapie projektowania. Wyjaśnił, że pomysł sekundników pojawił się w 2019 roku w powiecie świdnickim. Zaznaczył, że takie rozwiązanie chwalą sobie kierowcy w krajach Europy Zachodniej, Skandynawii czy Ukrainy.
Czerwone światła i brak "zielonej fali"
Z kolei radny Stanisław Brzozowski przypomniał, że obecny system zarządzania sygnalizacją świetlną w Lublinie nie spełnia odpowiednio swojego zadania. Uważa on, że wbrew wcześniejszym deklaracjom, nie zapewnia optymalnego przepływu samochodów. Pomimo tego, że koszt jego wdrożenia wynosił 50 mln zł.
- Zajmuję się tą sprawą od wielu lat, takie rozwiązania usprawnią ruch - dodawał Stanisław Brzozowski. - Usprawnienie ruchu przy tych korkach, jakie są u nas w Lublinie i przy tym natężeniu ruchu, jest wskazane. Każde takie rozwiązanie, które przyczyni się z jednej strony do komfortu mieszkańców, a z drugiej strony poprawi płynność ruchu, jest sensowne.
Dodatkowo, radny podkreślał, że sam jest kierowcą, jeżdzi po Lublinie i widzi jak działa sygnalizacja. - Poza niektórymi trasami, właściwie nie ma synchronizacji i "zielonej fali”, zamiast tego często trafia się na czerwone światła - stwierdził Brzozowski.
CZYTAJ TAKŻE: Buspasy w Lublinie również dla motocyklistów? Radny Brzozowski przekonuje, że to dobry pomysł
Samorządowcy przypomnieli, że zarządzanie ruchem drogowym jest jednym z najważniejszych zadań władz samorządowych i realnie wpływa na życie mieszkańców. Zaapelowali do prezydenta Krzysztofa Żuka o to, by zrealizował ten pomysł, podobnie, jak deklaruje zrealizować ich poprzedni postulat, czyli umożliwienie motocyklistom korzystania z buspasow.
Konferencja prasowa Bartłomieja Pejo i Stanisława Brzozowskiego na temat sekundników
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.