Studnię uwzględniają rosyjskie plany z XIX wieku, więc wielkiego zaskoczenia nie było. Zaskoczeniem było to, że studnia nie została zasypana. Tak jak podobne obiekty z tego okresu.
Jej głębokość - 23 metry robi wrażenie. Sięga prawdopodobnie lustra wody. Ale na dnie znajduje się piach i ziemia. Ta warstwa ma 2-3 metry grubości i pod nią zapewne znajduje się woda. Teraz czas na archeologów, którzy przebadają studnię i zdecydują co dalej - czy zostanie przykryta, czy zasypana. Na razie odkrycie trzeba zabezpieczyć. Nie wykluczone, że miejsce w którym przez lata ukryta była studnia zostanie w jakiś sposób oznaczone, jako jedna z ciekawostek turystycznych.
Fot. Mateusz Paśkucki
Lublin odsłania swoje tajemnice
Opublikowano:
Autor:
Lublin24
| Zdjęcie: Mateusz Paśkucki
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.