Prawie dwa kilogramy narkotyków oraz 300 gramów dopalaczy przechwycili lubelscy policjanci. Znaleźli je na jednej z prywatnych posesji w dzielnicy Kośminek. Zatrzymali 21-letniego syna właścicieli nieruchomości. Jak ustalono to do niego należał „zakazany” towar.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej podejrzewali, że na tej posesji mogą znaleźć coś ciekawego. Podejrzenia potwierdziła niezapowiedziana wizyta połączona z przeszukaniem domu i stojącego w pobliżu, niewielkiego budynku gospodarczego.
Funkcjonariusze znaleźli prawie dwa kilogramy narkotyków (marihuany i amfetaminy) oraz 300 gramów dopalaczy. Kilogram suszu ukryty był w komórce, amfetamina (900 gramów) w lodówce, a dopalacze w postaci kryształków - łazience. Oprócz narkotyków i dopalaczy policjanci znaleźli wagę, woreczki, tzw. dealerki i pieniądze.
Zatrzymano 21-letniego właściciela nielegalnego towaru, syna właścicieli posesji. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Będzie odpowiadał za posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Na razie nie ma dowodów na to, że zajmował się handlem narkotykami. Jak podaje Anna Kamola z biura prasowego KWP w Lublinie 21 latek nie był wcześniej znany stróżom prawa z tego typu aktywności „gospodarczej”. O jego losie zdecyduje prokurator. Posiadanie znacznych ilości narkotyków.
Bezrobotny i narkotyki
Opublikowano:
Autor: Lublin24 | Zdjęcie: KWP Lublin
Przeczytaj również:
WiadomościPrawie dwa kilogramy narkotyków oraz 300 gramów dopalaczy przechwycili lubelscy policjanci. Znaleźli je na jednej z prywatnych posesji w dzielnicy Kośminek.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE