Zgodnie z zapowiedzią Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego - generała Wiesława Kukuły w poniedziałek (23 września) ruszyła operacja „Feniks”.
- Operacja wykorzystywać będzie mechanizmy współpracy cywilno-wojskowej, dzięki czemu możliwe będzie kierowanie sił w miejsca, gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna. W ramach operacji zorganizowane zostaną trzy zgrupowania zadaniowe z udziałem Wojsk Obrony Terytorialnej, wojsk inżynieryjnych i logistycznych. Na czele operacji stanął Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk. Zgodnie z przepisami Ustawy o obronie Ojczyzny, Dowódca WOT pełni funkcję Szefa Centrum Zarządzania Kryzysowego MON, odpowiedzialnego za koordynację działań w przypadku klęsk żywiołowych, akcji ratunkowych oraz ochrony życia i mienia. Operacja "Feniks" będzie skoncentrowana na pięciu kluczowych liniach wysiłku, aby zapewnić kompleksowe wsparcie dla regionów zagrożonych i poszkodowanych przez kataklizm - tłumaczy kpt. Marta Gaborek, oficer prasowy 2 LBOT.
Pierwsza z linii wysiłku to bezpieczeństwo, czyli działania polegające na dozorowaniu, zabezpieczeniu i wzmocnieniu infrastruktury przeciwpowodziowej, w tym realizację tymczasowej naprawy uszkodzonych wałów. Do tego wsparcie działań policji związane z dozorowaniem mienia na terenach popowodziowych.
Drugi punkt to zdrowie – zapewnienie wojskowej pomocy medycznej, w tym lekarskiej, ewakuacja medyczna, wsparcie procesu szczepień oraz opieka psychologiczna. Trzeci to mobilność – odtworzenie drożności dróg, oczyszczanie dróg i naprawa ich powierzchni, odbudowa mostów i przepraw. Czwarty - logistyka polegająca na dostarczaniu energii elektrycznej oraz wody pitnej mieszkańcom na terenach objętych kataklizmem. Przewidziano też - szkolenie, a więc rozwijanie kompetencji pracowników jednostek samorządowych w obszarze zarządzania kryzysowego i umiejętności wzmacniające odporność społeczności lokalnych.
CZYTAJ TAKŻE: Lubelscy terytorialsi ruszyli z pomocą na Dolny Śląsk
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w operacji „Feniks” ma zostać zaangażowanych ok. 5-6 tys. żołnierzy ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Wstępnie zakłada się, że potrwa ona do 31 grudnia i ma nie mieć wpływu na przebieg innych operacji wojskowych prowadzonych na terenie kraju.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.