Pele zmarł w wieku 82 lat. Informacje o śmierci wielkiego piłkarza podała jego córka. Pele odszedł po długiej chorobie w szpitalu w Sao Paulo.
Nie żyje Pele. "Twoje przesłanie w życiu stanie się dziedzictwem dla kolejnych pokoleń"
Kilka godzin po jego śmierci, na jego oficjalnym profilu na Instagramie pojawił się długi post. Jego autor napisał, że legenda futbolu odeszła w spokoju.
Podczas swojej podróży Edson oczarował świat swoim geniuszem sportowym, powstrzymał wojnę, prowadził prace społeczne na całym świecie i szerzył to, co uważał za lekarstwo na wszystkie nasze problemy: miłość. Jego przesłanie dzisiaj staje się dziedzictwem dla przyszłych pokoleń. Twoje przesłanie w życiu stanie się dziedzictwem dla kolejnych pokoleń
– napisano.
Pele od dwóch lat walczył z rakiem jelita. Pierwszą operację guza okrężnicy piłkarz przeszedł na początku września 2021 roku. Na początku grudnia trafił on do szpitala, jak się okazało, ze względu na infekcję dróg oddechowych. Swoich fanów poinformował o tym za pomocą mediów społecznościowych. Później zamieścił oświadczenie, w którym dziękował personelowi medycznemu za opiekę.
Moi przyjaciele, chcę zachować spokój i pozytywne myślenie.
Trzykrotny mistrz świata, "król futbolu", za życia przeszedł do historii piłki nożnej
Pele był jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii. Urodził 23 października 1940 w Três Corações. Brazylijski piłkarz nazywany "królem futbolu" występował na pozycji cofniętego napastnika. Jako piłkarz aż trzykrotnie zdobył mistrzostwo świata – w 1958, 1962 i 1970 roku. Co warte uwagi, dotąd nie dokonał tego żaden inny zawodnik.
W 1974 przeniósł się do New York Cosmos, gdzie w 1977 zakończył karierę, co nie znaczy, że zakończył swoją przygodę z piłką. Udzielał się jako działacz sportowy, polityk, a w latach 1995–1998 był ministerem sportu Brazylii. Według jego autobiografii, podczas kariery zdobył 1283 goli (!) w 1367 meczach.
Legendę w mediach społecznościowych pożegnał jeden z najlepszych piłkarzy obecnych czasów, Robert Lewandowski.
Spoczywaj w pokoju Mistrzu. Niebo ma nową gwiazdę, a świat piłki nożnej stracił bohatera.
– napisał. Natomiast Cristiano Ronaldo zauważył, że zwykłe „pożegnanie z wiecznym królem Pelé" nigdy nie wystarczy, aby wyrazić ból, jaki obecnie ogarnia cały piłkarski świat.
Inspiracja dla tylu milionów, odniesienie wczoraj, dziś i na zawsze. Miłość, którą zawsze mi okazywałeś, była odwzajemniona w każdej wspólnej chwili, nawet na odległość. Nigdy nie zostaniesz zapomniany, a pamięć o nim będzie żyła wiecznie w każdym z nas miłośników piłki nożnej. Spoczywaj w pokoju, Królu Pelé
– zakończył genialny piłkarz reprezentacji Portugalii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.