Długo przyszło mistrzom Polski poczekać na swojego rywala. Sytuacja żywiołowa na dolnym Śląsku długo kazała poczekać kibiciom PGE Ekstraligi na rozstrzygnięcie drugiego z półfinałów. Mimo, że po meczu w Gorzowie, wygranym przez Spartę, ciężko było spodziewać się innego z rezultatów to w drugim spotkaniu także nie zabrakło emocji.
Mecz rozpoczął się bardzo wyrównanie, co musiało rozbudzić nadzieje gorzowskich kibiców. Po pierwszej serii było 12:12. Oskar Paluch pokonał nawet Macieja Janowskiego w gonitwie numer cztery. Przełomem okazał się bieg numer siedem. Tam walcząc o pierwszą pozycję z Artiomem Łagutą Anders Thomsen popełnił spory błąd i skończył na dmuchanej bandzie. W powtórce wrocławianie bez problemu pokonali osamotnionego Stojanowskiego i zaczęli marsz po finał.
W kolejnych trzech starciach powiększyli swoją przewagę do 12 "oczek", dwukrotnie wygrywając podwójnie i rozstrzygnęli dwumecz na swoją korzyść. Tym samym Sparta uzupełniła skład finału, którego pierwszy mecz we Wrocławiu już 29 września o godz. 19:15
CZYTAJ TAKŻE: Co dalej z Wiktorem Przyjemskim?
Terminy meczów finałowych:
Sparta Wrocław - Orlen Oil Motor 29.09 19:15
Orlen Oil Motor - Sparta Wrocław 05.10 19:15
Komentarze (0)