Siatkarze Bogdanki LUK Lublin od ponad dwóch tygodni byli pewni awansu do fazy play-off PlusLigi, a po porażce 1:3 z Asseco Resovią Rzeszów utracili szansę, by awansować na czwarte miejsce w tabeli. Walczyć musieli jednak o piątą lokatę, którą przed ich meczem z GKS-em Katowice zajmował Trefl Gdańsk. Stawka poniedziałkowego spotkania była więc naprawdę wysoka.
Niemal od samego początku pierwszego seta wydawało się, że lubelskiej drużynie presja jest niestraszna, chociaż trener zdecydował się na dość rezerwowy skład. Zawodnicy Massimo Bottiego dobrze zaczęli i budowali spokojną przewagę, która przed długi czas oscylowała w okolicach dwóch-trzech punktów. Taka gra utrzymywała się jednak tylko do stanu 18:16, bo gospodarze po raz pierwszy od dawna doszli do głosu. Chwilę później doprowadzili do remisu, a następnie LUK prowadził 22:19 i znów dał GKS-owi wyrównać. Tym razem katowiczanie wykorzystali szansę i zagrali perfekcyjną końcówkę, która dała im wygraną 25:23.
W drugiej odsłonie znów lepiej zaczęli żółto-czarni, ale tym razem gospodarze znacznie szybciej podkręcili tempo. Najpierw doprowadzili do remisu 6:6, a następnie zaczęli budować przewagę. Tej nie oddali już do końca i chociaż LUK kilkukrotnie zbliżał się na dwa punkty, do finalnie przegrał 21:25, a w meczu było już 0:2.
CZYTAJ TAKŻE: Żużlowcy z trzecim z rzędu złotem w MPPK
W trzecim secie zawodnicy Massimo Bottiego walczyli więc o życie, a inicjatywę nad przebiegiem gry przejęli już od stanu 5:5. Od tego momentu do samego końca trzymali rywali w bezpiecznym dystansie i nie dawali im zbyt wielu szans. Finalnie przyjezdni wygrali aż 25:19, co było świetnym prognostykiem przez kolejną odsłoną. W niej oglądaliśmy jednak sporo zwrotów akcji i przejmowania prowadzenia przez oba zespoły. LUK od wyniku 7:7 zaliczył niezły fragment, ale rywale niedługo później doprowadzili do remisu 12:12. Później GKS znów podkręcił tempo i odskoczył na trzy punkty, a w końcówkę wchodził przy prowadzeniu 20:18. Lubelski zespół zdołał jednak otrząsnąć się i chwilę później było 21:21. Jako pierwszy piłkę meczową miał jednak GKS, który trafił perfekcyjnego asa serwisowego na 24:22. LUK po raz kolejny zdołał wyrównać, ale chwilę później katowiczanie mieli następną szansę na zwycięstwo. Tym razem jej nie zmarnowali i triumfowali 26:24, a w całym meczu 3:1. Sensacja stała się więc faktem.
CZYTAJ TAKŻE: Kibice na meczu Bogdanka LUK - Asseco Resovia (ZDJĘCIA)
Bogdanka LUK Lublin zakończyła zasadniczą część sezonu na szóstym miejscu w krajowej elicie i w ćwierćfinale zmierzy się z trzecim w tabeli Projektem Warszawa. Pierwszy mecz fazy play-off zaplanowano już 11 kwietnia o godzinie 21:00 w hali Globus.
GKS Katowice - Bogdanka LUK Lublin 3:1 (25:23, 25:21, 19:25, 26:24)
Katowice: Domagała 23, Krulicki 7, Waliński 14, Fenoszyn 4, Usowicz 11, Kvalen 8 - Mariański (libero) oraz Mielczarek 1, Adamczyk. Saitta, Wóz 1
Lublin: Malinowski 9, Kania 8, Brand 18, Komenda 3, Zając, Krysiak 6 - Kędzierski (libero) oraz Nowakowski 6, Schulz 13, Wachnik 7, Thales (libero)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.