Motor Lublin zakończył rundę jesienną na zaskakująco wysokim siódmym miejscu w tabeli. Kapitalny wynik to oczywiście motywacja do dalszej pracy, a żeby osiągnąć coś więcej, władze klubu muszą pomyśleć o wzmocnieniach.
CZYTAJ TAKŻE: Thriller w meczu siatkarzy. Zdecydował piąty set
Według Łukasza Olkowicza z Przeglądu Sportowego Onet klub z Lublina w sumie może przeprowadzić kilka wzmocnień. Jednym z zawodników, którzy znaleźli się na celowniku Motoru, jest Bartłomiej Barański. Ten 18-letni ofensywny pomocnik gra obecnie dla Ruchu Chorzów, czyli czwartego zespołu Betlic 1. ligi. W obecnych rozgrywkach rozegrał 16 meczów, w których zdobył sześć bramek. Średnio trafia do siatki co 128 minut spędzonych na boisku. Dodatkowo Barański otrzymał nagrodę dla najlepszego piłkarza listopada i grudnia na zapleczu ekstraklasy.
Kontrakt pomocnika z Ruchem wygasa już w czerwcu 2025 roku, a więc w zimie może on negocjować podpisanie umowy z nowym pracodawcą. Gdyby ktoś chciał kupić go już tej zimy, to będzie musiał zapłacić chorzowianom kwotę odstępnego. Motor prawdopodobnie nie jest jedynym klubem zainteresowanym usługami młodego piłkarza. Zwłaszcza że prezentuje on wysoki poziom, a do tego wciąż ma status młodzieżowca.
CZYTAJ TAKŻE: Koszykarki zwyciężyły w ważnym meczu
Zawodnik urodzony w Katowicach ma w swoim CV występy dla młodzieżowych zespołów GKS-u, Lecha Poznań oraz wypożyczenie z Ruchu do Odry Opole. Według portalu Transfermarkt.de jego wartość to obecnie 450 tysięcy euro, czyli prawie dwa miliony złotych przy obecnym kursie. Piłkarz może być jednak kapitalną inwestycją w przyszłość i szansą na przyszły zarobek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.