reklama
reklama

MKS FunFloor Lublin wygrał z MKS PR URBIS Gniezno po ciężkim boju (ZDJĘCIA)

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW drugim starciu ligowym w trakcie trwającego tygodnia szczypiornistki MKS FunFloor pokonały przed własną publicznością beniaminka z Gniezna. Dla biało-zielonych była to dwunasta wygrana w obecnym sezonie.
reklama

Gospodynie przystępowały do niedzielnego spotkania z wielką chęcią rehabilitacji za listopadową porażkę w pierwszej stolicy Polski. Lublinianki przegrały wówczas po rzutach karnych, co wpłynęło na decyzję trenerki Moniki Marzec, by zrezygnować z pełnionej funkcji. W rewanżu zespół prowadzony przez Roberta Popka również mocno postawił się 22-krotnym mistrzyniom kraju. W początkowych fragmentach konfrontacji to zawodniczki w różowo-białych strojach częściej trafiały do siatki, a miejscowe miały problemy ze skutecznością. Do końca pierwszej połowy wynik najczęściej oscylował wokół remisu lub nieznacznego prowadzenia jednej ze stron. 

reklama

Po zmianie stron zespoły długo nadal walczyły niemalże cios za cios. Jednak z biegiem meczu podopieczne Piotra Dropka złapały odpowiedni rytm w ofensywie. I gdy na kwadrans do końcowej syreny osiągnęły przewagę czterech bramek, wydawało się, że nic już im nie odbierze zwycięstwa. Konfrontacja trzymała jednak w napięciu kibiców zebranych na "Globusie" praktycznie do ostatnich sekund. Duża w tym zasługa walecznej postawy gnieźnianek, które zupełnie nie przypominały ligowego nowicjusza.

 – Jak widać, lubimy kibicom dostarczać emocji, choć na pewno chciałybyśmy, by to wyglądało trochę spokojniej i żebyśmy od początku realizowały nasze założenia – przyznała Oktawia Płomińska, która została wybrana MVP meczu. – Mimo wszystko trzeba się cieszyć z tego, co się ma i że trzy punkty zostały w Lublinie. Było to dla nas ważne spotkanie i zrobiłyśmy, to, co do nas należało. Wynik jest ostatecznie pozytywny, ale męczyłyśmy się dość długo i grałyśmy falami. Cieszę się ze swojego występu, bo miałam świadomość, kto nie trafił nieszczęsnego karnego w Gnieźnie. Powiedziałam sobie, że trzeba wyrównać rachunki – dodała skrzydłowa.

reklama

MKS FunFloor Lublin - MKS PR URBIS Gniezno 34:31 (17:16)

Lublin: Gawlik, Wdowiak, Sarnecka – Płomińska 9, Portasińska 5, M. Więckowska 5, Masna 2, Achruk 3, D. Więckowska 3, Zagrajek 3, Rebicova 2, Noga 2, Szynkaruk

Gniezno: Hoffman – Łęgowska 7, Hartman 6, Nurska 5, Świerżewska 4, Matysek 3, Kasprowiak 2,  Kaczmarek 2, Giszczyńska 1

Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń) i Dariusz Żak (Radom)

Kary: 10 min – 10 min

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama