Żużlowcy Motoru Lublin ani razu nie przegrali w pierwszej połowie sezonu 2024, a w piątkowy wieczór przedłużyli serię do ośmiu zwycięstw z rzędu. Tym razem bez problemów pokonali GKM Grudziądz 40:20 w starciu, które zakończyło się po 10 biegach z powodu opadów deszczu. "Koziołki" tym samym zgarnęły punkt bonusowy i z dużym spokojem przewodzą ligowej tabeli. Tak spotkanie podsumowały gwiazdy lubelskiego zespołu.
Jacek Ziółkowski (Menadżer Motoru Lublin):
- Grudziądz w kilku biegach pokazał się z dobrej strony i widać było, że przyjechali walczyć. Bardzo dobrze pojechał, chociażby Michael Jepsen Jensen. My mieliśmy dwie pary, które dobrze współpracowały - Dominik Kubera i Mateusz Cierniak oraz Fredrik Lindgren i Jack Holder. Te dwie pary wygrały cztery biegi po 5:1. Zdecydowane prowadzenie, chociaż musieliśmy gonić ten mecz, bo widać było nadchodzące chmury. Na koniec lunęło, a ostatni wyścig był już w strugach deszczu - mówił zadowolony menadżer lubelskiego zespołu.
Dominik Kubera - 8+1 pkt (2*,3,3):
- Bardzo szybkie tempo meczu, ale to bardzo fajnie. To był dobry mecz do oglądania, dużo dobrych wyścigów. Myślę, że kibice nie mieli na co narzekać. Dziś mieli dodatkową motywację, bo idą pod ratusz - stwierdził jeden z liderów Motoru, nawiązując do akcji kibiców Motoru, którzy zorganizowali przemarsz pod ratusz, by domagać się nowego stadionu dla mistrzów Polski. - Dziś było naprawdę dobrze, dwa z bonusem i dwie "trójki". Było fajnie, szybko i jestem zadowolony - dodał Kubera.
Fredrik Lindgren - 7+2 pkt (2*,2*,3):
- Kolejne bardzo dobre spotkanie z naszej strony. Niestety mocny deszcz uderzył nagle w naszym 10. biegu i spotkanie zakończyło się wcześniej. Trochę pechowo, ale wygrana cieszy - podsumował krótko indywidualny mistrz Szwecji.
Bartosz Bańbor - 2+1 pkt (0, 1*,1):
- Dobrze, że wygraliśmy ten mecz, ale nie jestem zadowolony ze swojego pierwszego biegu. Ustawienia, które miały być dobre, okazały się złe i trzeba było zrobić wszystko na odwrót. Później było już lepiej - uzupełnił Bańbor, który w parze z Wiktorem Przyjemskim pierwszy raz w tym sezonie przegrał bieg juniorski.
Kolejny mecz Motor Lublin rozegrał dopiero 26 czerwca, a rywalem na wyjeździe będzie zespół Stali Gorzów. W pierwszym meczu lublinianie wygrali z tymi rywalami 55:35 i są oczywistym faworytem do triumfu i zgarnięcia punktu bonusowego za wygranie dwumeczu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.