Spotkanie zostało rozegrane w nieco innej formule, 4x20 minut. Oficjalny protokół nie był prowadzony, ale w niedzielnej grze kontrolnej przy ulicy Magnoliowej lepiej wypadli goście, którzy zdobyli znacznie więcej przyłożeń. - Nie wyglądało to zbyt optymistycznie. Co prawda, pierwszych 10 minut zagraliśmy bardzo dobrze, ale później odezwały się demony z ostatniego sezonu, szybko straciliśmy cztery przyłożenia. To spowodowało, że powietrze zeszło i napędziło przeciwnika. W następnej partii graliśmy już zupełnie słabo i oddaliśmy inicjatywę, pozwalając na kolejne przyłożenia. W trzeciej kwarcie już trochę było lepiej, przede wszystkim wynikowo, aczkolwiek cały czas brakowało takiego "zęba" w tej grze. W ostatniej odsłonie było podobnie. Mamy znowu problem w stałych fragmentach, szczególnie w autach i młynach. Pewnym usprawiedliwieniem jest fakt, że brakuje nam trzech wysokich zawodników, którzy dziś nie mogli być do dyspozycji. To psuje obraz spotkania, choć ci, którzy byli na boisku, powinni sobie lepiej radzić. Mamy tydzień czasu na pewną poprawę. Trochę martwi mnie mental, ponieważ powróciła sytuacja z poprzednich rozgrywek, czyli początkowo szło, a później "siadło". W rugby mental jest mega ważny. Jeśli go brakuje, to niezależnie od umiejętności zespołu, trudno o korzystny rezultat - podsumował trener Andrzej Kozak.
W najbliższą sobotę Edach Budowlani rozpoczną ligowe zmagania od wyjazdowego starcia z Life Style Catering RC Arka Gdynia. Początek meczu na Narodowym Stadionie Rugby zaplanowano 23 sierpnia o godzinie 16:00. - Skład wygląda podobnie. Mamy dwóch kontuzjowanych zawodników, a dwójka graczy ze względów formalnych nie zdążyła przylecieć do nas przed sezonem i pojawią się w Lublinie dopiero po drugiej kolejce. Tym samym, od trzeciej serii spotkań powinniśmy mieć optymalne zestawienie. Nie można mówić po sparingu z łodzianami, że jesteśmy na straconej pozycji. Mamy swoje cele, trzeba to traktować jak "pierwsze śliwki robaczywki". Liga rządzi się innymi regułami i mam nadzieję, że pokażemy w niej, na co nas stać - zakończył szkoleniowiec niebiesko-biało-czerwonych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.