Zespół z Ługańska nie występuje na arenie międzynarodowej na własnym stadionie z powodu trwających na Ukrainie działań wojennych. Już przed rokiem Zoria grała w sierpniowych kwalifikacjach Ligi Konferencji Europy na Arenie. Wtedy jednak pożegnała się z rozgrywkami podczas trzeciej rundy eliminacji. Co prawda ługańszczanie pokonali na lubelskim obiekcie rumuńską Uniwersitateę Craiovą 1:0, ale w rewanżu górą byli przeciwnicy, którzy wygrali 3:0 i przeszli do następnego etapu.
CZYTAJ TAKŻE: Platinum Motor Lublin ma w składzie Młodzieżowego Indywidualnego Wicemistrza Polski (ZDJĘCIA)
Tego lata Zoria również przegrała eliminacyjny dwumecz (tym razem za przeciwnika miała Slavię Praga), ale zagra w fazie grupowej. Ekipa z Ługańska odpadła bowiem z rywalizacji o Ligę Europy, automatycznie trafiając do pucharowych rozgrywek niższej rangi, czyli LKE. Wiemy już, że na Arenie ukraiński zespół zmierzy się z KAA Gent (Belgia), izraelskim Maccavi Tel Awiw oraz Breiðablik z Islandii. Dokładny terminarz jeszcze nie został ustalony, ale pierwsza kolejka na pewno odbędzie się 21 września.
Niezbyt popularne w naszym kraju drużyny mogą sprawić, że - tak jak potyczka Zorii ze Slavią - mecze fazy grupowej nie będą się cieszyć dużą frekwencją na lubelskim stadionie. Trybuny mogą pomieścić ponad 15 tysięcy widzów, ale pucharową konfrontację na Arenie zobaczyły zaledwie 964 osoby. Jak będzie na następnych spotkaniach, przekonamy się niebawem.
Komentarze (0)