Kredyt ratalny – wady i zalety

Czym dokładnie jest kredyt ratalny?
Kredyt ratalny jest kredytem konsumpcyjnym, zwanym również kredytem celowym, udzielanym jedynie przez banki. Z tą formą wsparcia finansowego spotykamy się przeważnie, robiąc zakupy w sklepach. Większość sklepów i sieci handlowych współpracuje z jednym, bądź wieloma bankami, które umożliwiają zakup asortymentu, na który w danej chwili konsument nie posiada środków.

W chwili gdy otrzymujemy swój towar, bank wypłaca całość kwoty placówce handlowej w dniu sprzedaży, a klient na ogół, co miesiąc spłaca raty, przelewając ustaloną kwotę na konto banku. Co oznacza, że spłacane raty wędrują nie na konto sklepu, lecz banku. Jeśli zatem chcemy otrzymać towar w cenie rozłożonej na raty, będziemy musieli wypełnić wniosek kredytowy, przejść pomyślnie weryfikacje tożsamości i bardzo często przedłożyć dokumenty dotyczące formy zatrudnienia i wysokości zarobków.

Zdarza się, że wniosek jest odrzucany przez bank i towaru nie otrzymamy.
Jakie plusy i minusy wiążą się z kredytem ratalnym?

Zakupy pomimo braku środków
Zacznijmy od plusów. Pierwszym z nich i chyba najistotniejszy dla wszystkich konsumentów jest ten, że możemy sobie pozwolić na zakup towaru, na który de facto nie byłoby nas stać, gdy mielibyśmy zapłacić za nie jednorazowo. To duże ułatwienie, gdy musimy kupić np. wyposażenie kuchni nowego mieszkania, pralkę, która się zepsuła lub laptop
Raty zero procent

Kolejny duży pozytyw zakupów ratalnych jest wtedy, gdy dany sklep ogłasza promocję „0 procent”. Dokładniej jest to kredyt z oprocentowaniem zerowym, czyli płacimy tylko za sam towar bez kosztów kredytu.
Nie wszystko złoto…

Do minusów możemy zaliczyć ryzyko, jakie wiąże się z nadmiernym zadłużaniem. Bardzo wiele osób korzysta przesadnie z zakupów ratalnych, co w konsekwencji prowadzi do braku płynności finansowe. Proces ten może być szczególnie niebezpieczny, gdy podwinie nam się noga i np. stracimy pracę.

Wyczerpanie zdolności kredytowej

Jeśli nie potrafimy się pohamować z zakupami na raty, może okazać się, że w przypadku naprawdę pilnej potrzeby (awaria pieca) nie posiadamy już zdolności kredytowej i będziemy musieli poszukać alternatywnego rozwiązania. Może nim być np. kredyt pozabankowy

Nadmierny konsumpcjonizm

Kupujemy towary, które nie są niezbędne. Może to być podążanie za modą i kupowanie coraz droższych telewizorów czy smartfonów. W konsekwencji zadłużamy się nie na zakupy niezbędne, lecz sztucznie podnoszące nasz status społeczny.

Nieprzemyślane decyzje

Raty 0 procent, to czasami dobra okazja, ale musimy się dobrze orientować w cenach danego towaru. Może zdarzyć się sytuacja, w której sklep wlicza cenę kredytu do ceny za towar. Zobrazujmy to na przykładzie telewizora, który w regularnej cenie kosztował 5 000 zł, a w sprzedaży ratalnej za 0 procent oferowany jest za 5 600 zł. Jeśli nie sprawdzimy pierwotnej ceny sprzętu, okaże się, że oferowane darmowe raty, wychodzą całkiem sporo.