reklama
reklama

Ale babka! Takie tylko na Podlasiu!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: z archiwum Wspólnoty

Ale babka! Takie tylko na Podlasiu! - Zdjęcie główne

foto z archiwum Wspólnoty

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kulinaria- wyższa szkoła gotowania na gazie Projektując obiad albo kolację dla więcej niż kilku osób, musimy często wybrać dania, które na pewno będą wszystkim smakowały. Jednym z takich kulinarnych "pewniaków" jest babka ziemniaczana (dwa pozostałe to pomidorowa i - podobno... - kremówki).
reklama

Podlaskie gospodynie, z racji na ubóstwo gleb, chcąc nie chcąc musiały dojść do wielkiej wprawy w przygotowywaniu dań z ziemniaków - placki, kiszka ziemniaczana (to może bardziej na Białostocczyźnie, acz i na północy Lubelszczyzny zdobywa przyczółki!), no i oczywiście babka. Z mięsem, w wersji wegetariańskiej, na świeżo i odsmażana na drugi dzień - tak, zdecydowanie babka to kulinarny samograj.


Podane proporcje oczywiście należy traktować z pewnym przybliżeniem - mączność kartofli i wielkość jajek potrafią się dość znacznie różnić.

3 kg obranych ziemniaków
8 jajek
300 g mąki
2 średnie cebule
2 łyżki oleju
sól, pieprz ziołowy, majeranek, czosnek, gałka muszkatołowa
opcjonalnie:
300 g cukinii
pół kg wędzonego, dość tłustego mięsa


Ziemniaków ze 3 kg, co się będziemy rozdrabniać... Obieramy i albo trzemy albo mielimy, najlepiej na drobnych oczkach. Do masy wcieramy jeszcze dwie cebule i kilka ząbków czosnku. Dobrym pomysłem jest dodanie, również rozdrobnionej, cukinii (bez pestek!)- dzięki temu danie będzie delikatniejsze.

Do tego z osiem jajek i dwie szklanki przesianej mąki pszennej oraz przyprawy: hojnie sypiemy pieprzem ziołowym, roztartym w ręku suszonym majerankiem, nie zawadzi nieco gałki muszkatołowej.

Co do soli: uwaga! Jeżeli planujemy babkę w wersji "na bogato", czyli z mięsem (pokrojony w kostkę wędzony boczek, mocno wędzona kiełbasa albo – mój ulubiony dodatek – mięso z żeberek, weźmy pod uwagę, że one też dodadzą słoności.

Jeżeli robisz babkę pierwszy raz, możesz mieć wątpliwości, czy masa jest wystarczająco słona i czy odpowiednio gęsta? Po prostu rozgrzej na patelni nieco oleju i usmaż kontrolny placek.

Dobrze wymieszaną masę przelewamy do formy i pieczemy ok. godziny w temperaturze 180 stopni. Wyjmujemy, kiedy góra jest złocisto-brązowa, natomiast wnętrze sprawdzamy metodą "na patyczek": wkładamy do środka wykałaczkę. Jeśli po wyjęciu jest sucha i czysta, znaczy że babka jest gotowa.

Podawać można z kwaśną śmietaną, sosem grzybowym albo czymś, o czym napisać zabrania nam ustawa z dnia 26 października 1982 r. "O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi" ważne, żeby była dobrze zmrożona.

Zwykle robię podwójną porcję i na drugi dzień odsmażam na patelni pokrojoną w grube plastry. Uwielbiam! Zbigniew Smółko

Więcej przepisów znajdziesz ( TUTAJ)

Zobacz również: Przepisy Czytelników

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama