Wczoraj do Komisariatu II Policji w Lublinie zgłosiła się kobieta, która powiedziała, że około godz. 15:00 jej mąż wyszedł do sklepu i nie powrócił do domu. Przekazała, że 72-letni mężczyzna cierpi na zaniki pamięci i nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji. Istniała obawa o jego życie i zdrowie.
W poszukiwaniach, oprócz policjantów brała udział grupa ratowniczo-poszukiwawcza RED-LINE z psem tropiącym. Funkcjonariusze przy użyciu drona przeczesywali trudno dostępne tereny. Na szczęście po kilku godzinach mężczyzna cały i zdrowy został odnaleziony przez patrol policji niedaleko swojego miejsca zamieszkania - informuje młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z lubelskiej policji
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.