Od dziewięciu lat studenci Politechniki Lubelskiej jeżdżą do Twierdzy Kłodzko na letnie praktyki. Zdobywają tam doświadczenie zawodowe i przyczyniają się do rozwoju kulturowego tego miejsca. W województwie lubelskim podobnych budowli nie ma. Kłodzko jest więc okazją do sprawdzenia swoich umiejętności na zupełnie innym obiekcie i w innej skali.
- Dziewięć lat temu wszystkie pomiary opierały się głównie na tradycyjnych metodach - wspomina dr inż. Bartosz Szostak z Katedry Konserwacji Zabytków. - Dziś korzystamy z technologii cyfrowych, co pozwala nam realizować zadania dużo szybciej. To co, kiedyś zajmowało dwa tygodni, teraz robimy w ciągu kilku dni.
Współczesne metody, takie jak skaning laserowy i fotogrametria, umożliwiły stworzenie cyfrowego modelu Twierdzy Kłodzko w postaci chmury punktów. - To cyfrowe odzwierciedlenie budynku w komputerze. Na jego podstawie studenci byli w stanie dokładnie sobie wszystko odrysowywać i wykorzystać to do dalszego opracowania - wyjaśnia mgr inż. Michał Wac z Katedry Konserwacji Zabytków i dodaje. - W ten sposób powstały wnętrza sal i korytarzy kazamat poziomów -1 oraz - 2 donżonu (najwyższego i najważniejszego elementu twierdzy stanowiącego miejsce ostatniej obrony).
CZYTAJ TAKŻE: Nowoczesny system kamer na Politechnice Lubelskiej. Żadna uczelnia w kraju takiego nie ma
Mgr inż. Weronika Kendzierawska, koordynująca pracę trzynastu osób, podkreśla skrupulatność i zapał studentów. - To, czego nauczyli się na zajęciach, w pełni wykorzystali na praktykach - mówi Kendzierawska.
- Naszym zadaniem było wykonać ocenę stanu technicznego kazamat - wyjaśnia inż. Aleksandra Skwira, studentka budownictwa. - Byliśmy podzieleni na trzy grupy. Studenci budownictwa skupiali się na ocenie technicznej całego obszaru, czyli musieliśmy określić jak wyglądają ściany, podłogi, sklepienia, nadproża, kanały wentylacyjne czy stolarka drzwiowa, a studenci architektury zajęli się inwentaryzacją.
Inna studentka uczelni - Aleksandra Świątek wspomina praktyki z entuzjazmem.
- To było niesamowite przeżycie. Rzadko komu zdarza się spać w takiej twierdzy. Dzięki temu mogliśmy pracować wieczorem. Mieliśmy tylko pięć dni, więc prace musiały być bardzo intensywne, żeby ze wszystkim się wyrobić - przyznaje studentka.
Z kolei dr inż. Bartosz Szostak z Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej podkreśla, że prace studentów mają wpływ na rozwój Twierdzy Kłodzko.
- Ich dokładnie opracowana dokumentacja jest nie tylko cennym źródłem informacji, ale także przyczynia się do pozyskiwania środków na renowację i modernizację obiektu. W ramach projektu Interreg na ten cel przeznaczono 850 tys. euro, co pozwoli na znaczną poprawę atrakcyjności turystycznej Twierdzy. Już w przyszłym roku planowane jest wydłużenie trasy zwiedzania o półtorej godziny - zauważa naukowiec. - To, co nas cieszy, to fakt, że z roku na rok widzimy realne efekty naszej pracy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.