Onet poinformował we wtorek (2 września), że w spółce komunalnej, czyli w Gminnym Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Poniatowej, zarządzanej przez miejskiego radnego z klubu PiS doszło do wypadku śmiertelnego.
Według ustaleń portalu, prokuratura badała tę sprawę pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Działania w tej sprawie podjęła również PIP. W czym jest problem? A w tym, że radny nie zgłosił tego zdarzenia do inspekcji pracy, za co grożą surowe konsekwencje. Spółka radnego może teraz utrzymać karę wynoszącą nawet do 30 tys. zł.
O jakie zdarzenie chodzi?
Do zdarzenia doszło we wtorek (1 lipca) przed godziną 9:00 w Poniatowej na wysokości szkoły podstawowej. 52-letni pracownik firmy odbierającej odpady spadł z jadącej śmieciarki. - Z ustaleń wynika, że mężczyzna stał na stopniu w tylnej części pojazdu i w pewnym momencie osunął się na jezdnię. Upadł na głowę - informuje komisarz Sabina Piłat-Kozieł z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Wezwane na miejsce służby ratunkowe zabrały 52-latka do szpitala. Życia mężczyzny nie udało się uratować. Jak informuje biuro prasowe policji powiatowej mężczyzna najprawdopodobniej źle się poczuł i to było głównym powodem wypadku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.