Rendez-vous Wrotki i Czajnika. Zaloty trwają w najlepsze [ZDJĘCIA]

Sokoły wędrowne zimą rzadko zaglądają do swojego gniazda. Tym bardziej cieszy fakt, że ponownie na kamerach ustawionych na kominie możemy podglądać życie tych ptaków. Internauci mają nadzieję, że wkrótce będą kolejne młode sokoły. - Mam nadzieję, że w tym sezonie będą niezłe jaja – komentują post na stronie Sokolego Oka. 

Wrotka pojawia się w gnieździe już codziennie. Jest też Czajnik. Sokoły cieszą się dużą popularnością i są chętnie oglądane przez mieszkańców różnych części kraju. 

CZYTAJ TAKŻE: Wrotkowskich pokochała cała Polska. Znowu poluje na nich truciciel

Wrotka na kominie mieszka najdłużej ze wszystkich obecnych. Niestety w obliczu nieszczęśliwych zdarzeń jej poprzedni adoratorzy Łupek i Czart zostali otruci przez gołębiarzy. Ptaków nie udało się uratować. Nie znaleziono też sprawcy otruć, choć wiadomo już, że stoją za tym gołębiarze. 

Czajnik już na dobre zadomowił się w budce. Często na kamerze możemy obserwować, jak sprząta budkę. Przerzuca kamyczki i piórka tak, aby był porządek. Potem ogląda Lublin przesiadując na zewnątrz "apartamentu". Początkowo był jednak nieśmiały. Długo czaił się obserwując z daleka Wrotkę i maluchy. Gdy zaczął polować i przynosić do budki jedzenie dla młodych sokołów, zdobył jej zaufanie.

Teraz codziennie sokoły są podglądane na swoich randkach. Losy sokołów można śledzić na stronie Sokole Oko na Facebooku.