Radni PiS się chwalą, że zarejestrowali komitet. Krytykują też dworzec, który „świeci pustkami”

- Struktury PiS funkcjonują bardzo sprawnie i tworzymy zgrany team - mówi Marcin Jakubczyk, radny Rady Miasta Lublin (PiS). - O tym, że Robert Derewenda jest kandydatem na prezydenta wiecie od dwóch tygodni, ale w pierwszym możliwym terminie zarejestrujemy oficjalnie tę kandydaturę. Nasze struktury w krótkim czasie zebrały blisko 3 tys. podpisów pod rejestracją naszego komitetu – dodaje.

Derwenda zaznacza, że program PiS będzie układany pod mieszkańców. - Listy PiS zostały zarejestrowane. Mamy doskonale zorganizowany zespół i chcemy, aby Lublin mógł liczyć na zmiany. Wiemy, że mieszkańcy Lublina na nie zasługują i na nowe otwarcie. Chcemy, aby Lublin był coraz bardziej nowoczesny. Myślę, że w naszym zespole tak dobrze zgranym możemy iść po zwycięstwo. Nie interesują nas spory tych, którzy do tej pory nie mogą się dogadać. Nas interesuje Lublin i praca dla mieszkańców - mówi Robert Derewenda, kandydat PiS na prezydenta Lublina w wyborach samorządowych.

W jaki sposób politycy PiS chcą się zmierzyć z opozycją? - Chcemy wygrać te wybory – odpowiada wymijająco Robert Derewenda. Jaki macie na to plan? - Chcemy, aby propozycje mieszkańców były w końcu realizowane – ucina krótko.

Co to znaczy, że Lublin ma być bardziej nowoczesny? Na to pytanie Derewenda również nie chętnie odpowiada. - Bardzo jesteśmy zadowoleni z tego, że ten dworzec powstał, w dużej mierze z pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego… - zaczyna wyliczać kandydat. - Z Unii Europejskiej – precyzują dziennikarze. - Tak, ale mamy ogromny wpływ środków z Prawa i Sprawiedliwości i Urzędu Marszałkowskiego. Chcielibyśmy, aby Lublin mógł się rozwijać pod względem nowej infrastruktury, infrastruktura drogowa, żłobki, przedszkola, szkoły i bloki, ale i logistycznym i przemysłowym – dodaje.

- Przejedźmy się na dworzec i zobaczmy, że dworzec metropolitalny świeci pustkami, a większość przewoźników nadal korzysta z tego przy al. Tysiąclecia. Jest to pewnym problemem. Naszą największą siłą jest lista kandydatów, prześledźcie państwo listy i zobaczcie, jak są oni mocni – podsumowuje Jakóbczyk.