reklama
reklama

Przeżył całą Polską historię, poznał Piłsudskiego, należał do AK. Major Bogdan Walas skończył 100 lat [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaMajor Bogdan Walas w środę (11 września) skończył 100 lat. W swoim dotychczasowym życiu przeżył wiele, ale uśmiechu i energii mu nie brakuje.
reklama

- Na przestrzeni lat miałem różne przeżycia. Mija rok za rokiem, dziesiątek za dziesiątkiem. Przeżyłem chyba wszystko co dotyczyło polskiego społeczeństwa, całą historię Polski od połowy lat 20. do chwili obecnej - mówi major Bogdan Walas.

Major Bogdan Walasa przez całe życie stawia na spotkania z młodzieżą. - Po przedwczesnej śmierci ojca byłem wychowywany w gronie dzieci. Od drugiej klasy szkoły powszechnej do drugiej klasy gimnazjum przed wojną, wychowywałem się w Domu Dzieci Rodziny Policyjnej pod Warszawą w Skolimowie. Odwiedzała nas tam marszałkowa Piłsudska. Tam też odwiedzaliśmy marszałka 19 marca 1935 roku, a 16 maja w Katedrze św. Jana już go żegnaliśmy – wspomina major.

Kolejne lata Bogdan Walas spędził w Bursie Stowarzyszenia Rodzina Policyjna w Stanisławowie. Później jego życie toczyło się w Lublinie. - Pamiętam, że przy ul. Niecałej 4 bomba uderzyła. Okres okupacji pracowałem w Czerwonym Krzyżu. Później aresztowało mnie gestapo, było więzienie na Zamku, a potem Majdanek. Przeżyłem to wszystko. Po wojnie, tzw. wyzwolenie, wcale nie było dla mnie łaskawe. Jako student KUL nie przyznawałem się do tego, ponieważ pracowałem w banku inwestycyjnym, którego byłem naczelnikiem i wtedy studentów KUL zwalniano, więc się do tego nie przyznawałem. Potem zapisałem się na Wydział Prawa UMCS. Byłem tzw. studentem warunkowym. Żeby być normalnym studentem trzeba było uzyskać świadectwo moralności, które wydawał Urząd Bezpieczeństwa. Nie miałem żadnych szans – opowiada Bogdan Walasa.

Urząd Bezpieczeństwa mieścił się naprzeciwko obecnego Urzędu Wojewódzkiego. - Byłem tu przesłuchiwany w październiku 1946 roku. Następnie przy ul. Krótkiej, później przy ul. Narutowicza. 20 lat takiego nękania. A po odzyskaniu niepodległości byłem członkiem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Jako przewodniczący jestem inicjatorem i organizatorem wszystkich uroczystości religijno-patriotycznych w kościele Wizytek, w katedrze, czasami też w kościele Garnizonowym, a raz nawet w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie – zaznacza.

Od 1997 roku major starał się o upamiętnienie tablicami bohaterów narodowych. - 15 sierpnia 1999 roku odsłonięto tablicę marszałka Józefa Piłsudskiego na Domu Żołnierza. W 2007 roku w kościele Powizytkowiskim umieszczono tablicę z biografią marszałka. W 2017 roku na Domu Żołnierza umieszczono tablice wszystkich sześciu naczelnych wodzów RP – dodaje.

Major 100 lat życia podsumował tylko jednym, ale bardzo ważnym dla niego zdaniem. - Tak żyć, jak żyłem, warto było - dodaje.

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama