Rozmowę z Przemysławem Czarnkiem prowadziła dziennikarka Renata Grochal. Była to audycja „Bez uników”. Jeszcze przed rozpoczęciem rozmowy była nerwowa atmosfera, bo poseł PiS nie dojechał na czas do studia, tłumacząc się warszawskimi korkami.
Dziennikarka połączyła się więc z posłem telefonicznie. Po przywitaniu i padły słowa: Halo, halo. Czy mamy połączenie z panem Przemysławem Czarnkiem? Poseł PiS odpowiedział: Jestem, jestem, jestem (powtórzył to słowo kilkukrotnie). Dziennikarka odparła: Zdaje się, że ciągle nie mamy połączenia z posłem Prawa i Sprawiedliwości, jednym ze sztabowców.
Po serii pytań o pierwsze decyzje Karola Nawrockiego rozmowa przeniosła się do internetowego Radia ZET.
O media się rozeszło
Poseł z Lublina odniósł się do minionej kampanii wyborczej, która jego zdaniem była „hejterska”. - Nigdy nie widziałem tak hejterskiej kampanii w mediach tak zwanych publicznych, Telewizji Polskiej w likwidacji i w Polskim Radiu w likwidacji, jaka państwo urządzili. To było obrzydliwe – oburzył się Przemysław Czarnek.
Temat ten był kontynuowany. Grochal zapytała o TVP za czasów Jacka Kurskiego. Polityk odbił piłeczkę i spytał, „dlaczego nie rozliczy tych mediów, które uczestniczyły w hejterskiej kampanii wyborczej przeciwko Karolowi Nawrockiemu?”
Grochal powołała się więc na dane z 2020 roku. Wtedy Andrzej Duda, jak twierdzi dziennikarka, otrzymał 8 h i 15 minut na antenie Polskiego Radia, a Rafał Trzaskowski godzinę i 23 minuty.
Polityk zarzucił też prowadzącej, że nieustannie mu przerywa, przez co ten, nie może odpowiedzieć na pytanie do końca. - Ostatnie moje zdanie w tym programie. Przypomnę, że i tak przegraliście z tą Niagarą kłamstwa i szamba. Jarosław Kaczyński wybrał znakomitego „winnera”, jak mówił dzisiaj Donald Trump, Polska wybrała zwycięzcę i to zwycięzcę wielką literą – powiedział poseł po czym wyszedł ze studia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.