Jak ustaliliśmy, policjanci byli na miejscu kilka minut po wybuchu. Otworzyli sejf, po czym okazało się, że pieniądze są na miejscu. Sejf umieszczony w bankomacie był pancerny i dobrze zabezpieczony. Sprawcy prawdopodobnie przyczepili pasy do drzwi sklepowych, przywiązali ładunek i oddalili się, czekając na możliwość dostania się do ukrytych pieniędzy.
Wybuch był tak silny, że obudził mieszkańców osiedla Czuby, a także okolicznych bloków. - Słychać było potężny wybuch na osiedlu, jakby wybuch bomby. To było może około pół do czwartej. Przy okazji włączały się alarmy w zaparkowanych w okolicy autach - mówi Marian, mieszkaniec osiedla Czuby.
Namierzono kradziony samochód, którym uciekali sprawcy zdarzenia. Auto marki Audi, sprawcy zdarzenia spalili w Krężnicy Jarej. Po nietkniętą w bankomacie gotówkę wysłano specjalny konwój, który zabezpieczył pieniądze. Na miejscu policjanci przekazali nam informację, że na obecną chwilę są wykonywane czynności związane z ustaleniem sprawców zdarzenia przy ulicy Tatarakowej. Trwa także usuwanie powstałych zniszczeń w okolicy sklepu Stokrotka.
- Dostaliśmy zgłoszenie około godziny 3:30. Sprawcy poruszali się samochodem, który później również został zniszczony. Na miejscu zabezpieczono ślady i zapis z monitoringu, prowadzimy czynności operacyjne i szukamy sprawców zdarzenia - mówi Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy policji w Lublinie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.