Minister zdrowia Adam Niedzielski spotkał się w piątek, 1 października, z wojewodą oraz lekarzami z Kliniki Chorób Zakaźnych z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, gdzie leczeni są chorzy na COVID-19.
- Sytuacja w województwie lubelskim bardzo odstaje od sytuacji w kraju, na poziomie bardzo różnych parametrów. Dotyczy to liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców, odsetka pozytywnych testów, które są tu wykonywane. Wynosi on na Lubelszczyźnie osiem procent, podczas gdy w całym kraju mamy przeciętną na poziomie trzech procent - mówił Adam Niedzielski w Lublinie podczas spotkania z przedstawicielami mediów.
Mniej czasu na ratowanie życia
Zmieniła się charakterystyka przebiegu choroby COVID-19 w stosunku do tego, jak to wyglądało jeszcze przy poprzedniej fali zakażeń. To efekt mutowania koronawirusa.
- Postęp choroby jest szybszy. Oznacza to, że jest mniej czasu na stosowanie leków w terapii, czyli remdesiviru, ponieważ on jest stosowany w momencie, gdy nie ma jeszcze konieczności podłączenia pacjenta do respiratora czy zastosowania innych środków wspomagających - podkreślił Adam Niedzielski. - Najbardziej po rozmowie z profesorami z Kliniki SPSK 1 w Lublinie martwi mnie to, że do szpitala trafiają osoby niezdiagnozowane. Dopiero test wykonywany w karetce jest pierwszym testem na koronawirusa u takich osób. To są osoby, które trafiają do szpitala w bardzo zaawansowanym stanie. W jednym przypadku osoba miała saturację na poziomie 30, gdy normą jest... 95 - dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus: Wzrost zakażeń, najwięcej w Lubelskiem
Minister zdrowia apelował w Lublinie o to, by wykonywać jak najwięcej testów na koronawirusa.
- Nie unikajmy testowania. I nie lekceważmy objawów - przekonywał szef Resortu Zdrowia.
Trzy przyczyny
Minister wskazał trzy przyczyny, dlaczego to właśnie w województwie lubelskim jest najwięcej zakażeń koronawirusem w kraju.
- Po pierwsze, trzecia fala na Lubelszczyźnie miała stosunkowo łagodny przebieg, co oznacza, że stosunkowo niewiele osób przechorowało COVID-19 i uzyskało odporność. Dlatego koronawirus ma tu duże pole do rozwoju. Po drugie, jest to pogłębione tym, że odsetek szczepień jest tu stosunkowo niewielki. W efekcie obecność przeciwciał i odporności jest na Lubelszczyźnie niska. Po trzecie, przestrzeganie norm sanitarnych, szczególnie dotyczących podstawowych zabezbieczeń. Chodzi o noszenie maseczek, np. w transporcie publicznym, zachowanie dystansu i pamiętanie o dezynfekcji. Musimy wrócić do konsekwentnego stosowania tych zabezpieczeń - stwierdził minister zdrowia.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: W październiku bezpłatne badania w kierunku raka prostaty. Lekarz i pacjent opowiedzieli o chorobie
Jesteśmy liderem
W piątek, 1 października, Ministerstwo Zdrowia poinformowało o wykryciu w ciągu ostatniej doby 1362. zakażeń koronawirusem w kraju, z czego najwięcej - 274 - odnotowano w województwie lubelskim. Na kolejnym miejscu było województwo mazowieckie - 230 zakażeń. Warto wziąć pod uwagę, że województwo lubelskie ma 2,1 mln mieszkańców, a mazowieckie 5,4 mln. W pozostałych województwach w piątkowym raporcie notowano od 14 do 105 zakażeń. W ciągu ostarniej doby w całej Polsce z powodu COVID-19 zmarło sześć osób, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło dziesięć osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.