Protest przed lubelską siedzibą telewizji publicznej był drugim organizowanym w tym mieście. W pierwszym wzięła udział podobna grupa mieszkańców, wraz z politykami PiS. - Jakaś ruska rakieta wleciała prawie do Zamościa, a komunikat od państwa jest taki, że rekomendują żeby ona leciała. Chciałbym żeby kiedyś ktoś w Polsce mógł rekomendować ruskie rakiety żeby sobie leciały – krzyczy poseł Przemysław Czarnek.
Na wydarzeniu obecni byli posłowie, radni, marszałkowie i dyrektorzy. Wszyscy z jednej partii – Prawa i Sprawiedliwości, a wśród nich: Przemysław Czarnek (poseł RP), Sylwester Tułajew (poseł RP), Sławomir Zawiślak (poseł RP), Jarosław Stawiarski (marszałek województwa lubelskiego), Marcin Jakóbczyk (radny Rady Miasta Lublin), jak i Remigiusz Małecki (rzecznik marszałka województwa lubelskiego).
Krzyżowa telenowela
- Zaczęło się od usunięcia krzyża, bo przecież trzeba się przypodobać skrajnym komuchom, zapowiedzi podwyżek zarobków niektórym zawodom budżetówki – zaczyna wyliczać Marian Kowalski, organizator protestu, odwołując się do przewieszonego krzyża w Urzędzie Wojewódzkim z sali kolumnowej do gabinetu nowego wojewody Krzysztofa Komorskiego (PO).
I kontynuuje. - Polska po II wojnie światowej nigdy nie była tak zagrożona, jak teraz. Nasze ambicje niepodległościowe mogą być pogrzebane. Nie mamy do dzisiaj zdolności samodzielnego odpierania ataku wrogów. Dzisiaj podcinane są korzenie zdrowego państwa polskiego. Tutaj działali agenci bezkarnie w charakterze dyplomatów.
Głos zabrał także marszałek województwa lubelskiego - Może nie być Holeckiej i innych ludzi, ale media muszą być narodowe, bo my jako 40 procent społeczeństwa polskiego się tego domagamy – mówi Jarosław Stawiarski.
107 minut Sienkiewicza
Przemysław Czarnek na proteście nie szczędził uszczypliwości ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiejowi Sienkiewiczowi. - Za to co zrobił w 107 minut kilka dni temu grozi do 5 lat pozbawienia wolności i będzie siedział – grozi Czarnek. - Straty Telewizji Polskiej przez te kilka dni wyniosły 50 albo 60 milionów zł – grzmi poseł z Lublina.
A chodzi o uchwałę z 19 grudnia wzywającą do podjęcia działań naprawczych w mediach, pieczętujących zmiany w zarządach spółek: Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej.
- Oni (rząd Tuska – przyp.red.) jednym barbarzyńskim ruchem znanym z komunizmu wyłączając sygnał telewizyjny na święta uniemożliwili obejrzenie jasełek, mszy i kolęd. I za to będzie siedział! - dodaje Czarnek.
A mieszkańcy wykrzykują: „hańba, hańba. Będzie siedział!” - Zresztą nie tylko on – kwituje z uśmiechem poseł.
Marsz w Warszawie
Poseł Czarnek apelował do mieszkańców, aby ci zapisywali się w jego biurze poselskim na wyjazdowy protest z Lublina do Warszawy. Ma on się odbyć 11 stycznia, gdy w Sejmie trwać będą obrady. - Tam będą nas dziesiątki tysięcy i pokażemy siłę ludzi zaniepokojonych tym co się dzieje w kraju. Zdewastowano nam media publiczne w dwa tygodnie – dodaje Czarnek.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapewniają, że każdy kto będzie chciał pojechać na to wydarzenie będzie miał zapewniony bezpłatny transport.
Powrót TVP Info
TVP Info na antenę wróciło dziś (29 grudnia) wieczorem po dziewięciu dniach bez emisji. Programu wciąż jednak nie nadaje większość z lokalnych ośrodków Telewizji Publicznej, w tym TVP Lublin. Dziennikarze stacji pracują jednak normalnie, a materiały publikują na Facebooku i stronie internetowej telewizji. Przedstawiciele tego medium w charakterze dziennikarzy relacjonujących to wydarzenie byli także obecni na piątkowym proteście.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.