W nocy z piątku na sobotę (z 17 na 18 listopada) policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie na ulicy Jana Pawła II zatrzymali do rutynowej kontroli Audi. Za kierownicą siedział 30-latek. Funkcjonariusze od razu wyczuli od niego woń alkoholu. Mundurowi przebadali mieszkańca Lublina alkomatem. Urządzenie pokazało 0,3 promila alkoholu w organizmie.
W związku z tym, że kierowca nie mógł kontynuować jazdy, zadzwonił po ojca. – Po chwili na miejsce przyjechał 57-latek. Policjanci dla pewności postanowili również jego zbadać alkomatem. Jak się okazało, on także był pod wpływem alkoholu, a alkomat pokazał 0,4 promila – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Obaj mężczyźni stracili prawo jazdy i odpowiedzą za wykroczenia przed sądem (przestępstwo kierowca popełnia dopiero wtedy, gdy stężenie wynosi co najmniej 0,5 promila).
Za prowadzenie pojazdu w tzw. stanie po użyciu alkoholu grozi kara aresztu lub wysoka grzywna oraz zakaz kierowania do 3 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.