reklama
reklama

Lublin: Sarna biegała po mieście. W końcu zaklinowała się w ogrodzeniu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Czytelnik/Nadesłane

Lublin: Sarna biegała po mieście. W końcu zaklinowała się w ogrodzeniu - Zdjęcie główne

Fotografia wykonania w trakcie interwencji lekarza weterynarii | foto Czytelnik/Nadesłane

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaPrzerażone, zagubione zwierzę próbowało wydostać się z wąskiej uliczki na osiedlu domów jednorodzinnych. W końcu sarna zaklinowała się w metalowym ogrodzeniu.
reklama

Niecodzienna sytuacja zaskoczyła w piatkowy wieczór (2 maja) mieszkańców domów jednorodzinnych zlokalizowanych przy ul. Nadbystrzyckiej, położonych w sąsiedztwie terenów Politechniki Lubelskiej. Po wąskiej uliczce biegała bowiem sarna.

Zagubione zwierzę próbowało wydostać się z nienaturalnej dla niego, częściowo zamkniętej przestrzeni, usiłując gorączkowo sforsować ogrodzenia kolejnych nieruchomości.

- Zjeżdżając z wzniesienia autem nagle zobaczyłam w niedużej odległości sarnę. Zwierzę przestraszyło się samochodu i z impetem uderzyło w metalową bramę - relacjonuje Małgorzata, świadek zdarzenia.

Chwilę później sarna utknęła w jednym z płotów - jej korpus zaklinował się między szczeblami metalowego ogrodzenia. W efekcie przerażone zwierzę nie było w stanie się wydostać, pomimo intensywnych, gwałtownych prób oswobodzenia się.

Świadkowie zdarzenia niezwłocznie wezwali pomoc. Powiadomiony za pośrednictwem Straży Miejskiej dyżurny lekarz weterynarii zjawił się na miejscu w przeciągu kilku minut.

Dzięki sprawnej interwencji, przy wsparciu świadków, sarnę udało się wyswobodzić, a następnie przetransportować poza teren zurbanizowany i wypuścić ją do bezpiecznego dla niej środowiska.

Jak się szczęśliwie okazało, dla około trzyletniego kozła sarny to zajście skończyło się jedynie niegroźnymi otarciami i ogromnym stresem. 

reklama

Dzikie zwierzę w mieście. Co robić w takiej sytuacji?

"W przypadku zauważenia dzikiego zwierzęcia na terenie miasta należy poinformować o tym dyżurnego Straży Miejskiej pod bezpłatnym, całodobowym numerem telefonu 986, wskazując miejsce, gdzie widziane było zwierzę, bądź kierunek, w jakim się przemieszcza. Nie należy podchodzić do zwierzęcia ani próbować go drażnić, płoszyć, czy odławiać na własną rękę. Funkcjonariusze Straży Miejskiej działają we współpracy z lekarzami weterynarii z Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt, zabezpieczając teren, na którym odbywa się odławianie zwierzęcia" - czytamy na stronie internetowej Straży Miejskiej Miasta Lublin. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo