Gruziński kierowca świadczący usługi przejazdów na aplikację odpowie za molestowanie pasażerki. Według ustaleń śledczych, po zakończeniu kursu 35-latek przesiadł się na tylne siedzenie i próbował molestować 24-letnią mieszkankę Lublina.
Policjanci namierzyli i zatrzymali mężczyznę. W środę, 19 kwietnia, został doprowadzony do prokuratury. Tam postawiono mu zarzut doprowadzenia 24-latki do innej czynności seksualnej.
- Wnioskowaliśmy o areszt dla 35-latka. Sąd nie zastosował jednak środka izolacyjnego, o który wnosiliśmy. Zastosował dozór policji, połączony z innymi działaniami, m.in. zatrzymaniem paszportu. Dozór policji jest nałożony na czas trwania postępowania, ma zabezpieczyć m.in. to, by podejrzany stawiał się na każde wezwanie prokuratury - mówi Jarosław Warszawski, prokurator rejonowy Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. - Nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy wniesiemy zażalenie na decyzję sądu o braku aresztu. Musimy zapoznać się z argumentacją sądu - dodaje prokurator.
Do zdarzenia doszło pod koniec drugiego tygodnia kwietnia. Jak podają mundurowi, 24-letnia mieszkanka Lublina zamówiła za pośrednictwem aplikacji przejazd taksówką, by nocą wrócić z imprezy do domu. Śledczy wskazują, że kierowca przez całą drogę zagadywał kobietę. Po dojechaniu do miejsca docelowego mężczyzna miał przesiąść się na tylne siedzenie i przytrzymując pokrzywdzoną, zacząć ją całować. Według relacji kobiety, udało jej się wyrwać i uciec.
35-letniemu Gruzinowi grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.