Uliczna awantura głośna na całą Polskę
Chodzi o zdarzenie z 14 lutego ub.r., do którego doszło w ścisłym centrum Lublina - u zbiegu ulic 3 Maja i Radziwiłowskiej. O ulicznej awanturze z udziałem znanej transseksualnej celebrytki R..., czyli 43-letniej Rity C., oraz kilku ukraińskich nastolatków rozpisywały się ogólnokrajowe media. Sprawa znalazła finał w sądzie.
CZYTAJ TAKŻE: Daniel skonał pod łóżkiem zawinięty w worek. Oskarżony: Poczucie strachu wzbudziły we mnie nożyczki [ZDJĘCIA]
"Jeden z chłopców został wielokrotnie uderzony w twarz, inny był gryziony przez psa napastnika (celebrytki R... - przyp. red.), a trzeci, w szoku, próbował zrozumieć sytuację i nawiązać kontakt z czarnoskórym znajomym atakującego. Do ataku doszło, ponieważ chłopcy rozmawiali między sobą po ukraińsku" - napisała o zdarzeniu na portalu X (dawniej Twitter.com) Karolina Romanowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie, do którego należą ukraińscy nastolatkowie będący uczestnikami tego zdarzenia.
CZYTAJ TAKŻE: Bezdomny został skatowany przez znajomego. "Gienek wyzwał mnie od "frajerów" i "cw...", bardzo mnie to dotknęło"
W internecie opublikowano także wideo z zajścia, nagrane telefonem jednego z Ukraińców. Na nagraniu nie widać, by doszło do uderzenia któregoś z nastolatków.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe w Lublinie. 43-letnia Rita C. została oskarżona o naruszenie nietykalności cielesnej oraz publiczne znieważenie z powodu przynależności narodowej.
Problem ze środkiem lokomocji
Proces ruszył we wrześniu ub.r. w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie. W poniedziałek, 13 stycznia, miała odbyć się kolejna rozprawa. Rita C. i jej obrońca nie stawili się jednak w sądzie.
- Wpłynął wniosek od obrońcy oskarżonej, zgłosił on problem ze środkiem lokomocji - wyjaśniła sędzia Aleksandra Machel-Dzik.
CZYTAJ TAKŻE: Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. "To miał być głupi żart..."
Nie stawiła się także wezwana na rozprawę trójka świadków. W efekcie sędzia zarządziła przerwę w rozprawie, kolejny termin ustalając na połowę lutego.
Celebrytka R... była w lubelskim sądzie na pierwszej, wrześniowej rozprawie. 43-latka wnioskowała, by uniemożliwić przedstawicielom mediów nagrywanie przebiegu procesu i wykonywanie fotografii w sali rozpraw. Argumentowała, że w relacjach dotyczących sprawy była opisywana w sposób krzywdzący. Sędzia nie wyraziła zgody na takie ograniczenie jawności procesu.
PISALIŚMY O TYM TUTAJ: Transseksualna celebrytka R... stanęła przed lubelskim sądem. "Określali mnie mianem "chłopa""
Rita C. nie przyznała się do popełnienia zarzuconych jej czynów. Podczas przesłuchań przed rozpoczęciem procesu opowiadała śledczym, że to ona wraz ze swoim partnerem padła ofiarą ataku ukraińskich nastolatków, którzy mieli dopuścić się wobec niej i jej partnera wulgarnych komentarzy. Jak relacjonowała, napluto jej w twarz.
"Gdy im powiedziałam, że dzwonię na policję, zaczęli uciekać. Śmiali się, nagrywali zdarzenie, które później bez mojej zgody wrzucili do internetu" - dodała w swoich wyjaśnieniach 43-latka.
Nastolatków, którzy w sprawie występują w roli poszkodowanych, nie było na wrześniowej rozprawie.
Celebrytka i skandale
R... to internetowa celebrytka, jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób transpłciowych w polskim show-biznesie. Pierwszy większy rozgłos uzyskała dzięki wystąpieniu w filmie dokumentalnym "I bóg stworzył transwestytę" w 2007 roku.
Kilkukrotnie było o niej głośno z powodu skandali, media podawały informacje o jej bliskich znajomościach m.in. z byłym piłkarzem Radosławem Majdanem, raperem Belmondo czy aktorem Sebastianem Fabijańskim.
CZYTAJ TAKŻE: Zaskakująca decyzja sądu w sprawie prawników oskarżonych o przywłaszczenie fortuny dla KUL-u
Grała role teatralne, wielokrotnie gościła w programach telewizyjnych. Jak wynika z aktu oskarżenia, ma wykształcenie wyższe, z zawodu jest teatrologiem.
Ricie C. grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.